Ramzova
Widokowo na stokach Šeráka
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W zimowe Jesioniki (Jeseníky), pasmo Sudetów położone w całości po czeskiej stronie granicy wróciłam po latach. Wspominki zaczęłam od ośrodka Ramzová, bo ten podobał mi się wtedy najbardziej.
Leży on na przełęczy (Ramzovské Sedlo) oddzielającej Jesioniki od Masywu Śnieżnika. Po dziesięciu czy dwunastu latach zmieniło się tu wiele, a i niewiele jednocześnie.
Nadal są tu dwie stacje
To się nie zmieniło. Nadal są tu dwie stacje narciarskie i dwa parkingi do nich przynależne. Zobaczymy je zaraz za przełęczą Ramzowską, po lewej stronie, jeśli jedziemy z północy, od strony Jesenika. Pierwszy, bardziej widoczny i położony nieco na prawo od wjazdu parking (zdaje się płatny) należy do stacji Skiarena R3. To krótki, 560-metrowy stok obsługiwany przez dwuosobowy wyciąg krzesełkowy. Łatwy, doskonały dla początkujących, z oświetlonym stokiem na wieczorną jazdę. Drugi parking (bezpłatny), na wprost od zjazdu z szosy, należy do ośrodka Bonera. Tu mamy trasy dla trochę bardziej zaawansowanych narciarzy. Kto pierwszy raz znajdzie się w Ramzovej ? powinien (jak przed laty) uważnie rozejrzeć się dookoła, by zaparkować we właściwym miejscu i kupić właściwy bilet. Za jazdę w obu stacjach płacimy osobno!
Fajne zjazdy z Czerniawy
My wybieramy ten większy ośrodek. Wyjeżdżamy czteroosobową kanapą na polanę Čerňava (1104 m n.p.m.). Kolejka jest nowa, w miarę nowoczesna, zamieniła tę, która znałam sprzed lat. Ma długość 1460 m, przewyższenie nieco ponad 300 m. W dół prowadzą dwie trasy mniej więcej tej samej długości i trudności, obie oznaczone jako średniotrudne. Lata temu narzekałam na ich przygotowanie, teraz złego słowa powiedzieć nie mogę. Przy górnej stacji kolejki wybudowano nowy budynek, który mieści bar, kawiarnię i toalety. Bardzo brakowało tego zaplecza przed laty. Teraz jest ? eleganckie, czyste, z panoramicznymi oknami. Jedno, co może przeszkadzać to to, że piwo kupimy w barze a grzane wino w kawiarni. I jak tu pogodzić różne gusta?
Wyżej, w stronę Šeráka
Wyżej, z Čerňavy na Šerák prowadzą jeszcze dwa wyciągi: dwuosobowe krzesło i dwuosobowy orczyk. Kolejka krzesełkowa (również odnowiona) ma 1800 m i wywozi pod szczyt Šeráka. Inaczej niż kiedyś chodzi na okrągło i korzystają z niej również narciarze. Wysiadają mniej więcej w połowie drogi, tam gdzie teren zaczyna się wypłaszczać. Tu też kończy się orczyk (długość 1000 m). W dół prowadzą dwie trasy: czerwona (średniotrudna) i czarna (trudna). Na obu przyjemne zjazdy z ładnym widokiem.
Nie ma schroniska!
Kto nie wysiądzie z krzesełka w porę, pojedzie pod szczyt Šeráka. Kiedyś można było wybrać się stąd do usadowionego pod szczytem góry schroniska Chata u Jiřího (ok. 400 m od górnej stacji wyciągu). Ale w tym roku schronisko było nieczynne. Jak wyczytałam na czeskich stronach internetowych, nie znaleziono ludzi do pracy! Zatrudniono nawet bezrobotnych, ale ci natychmiast poszli na L4! Widać nie tylko my mamy kłopoty z chęcią do roboty. A skoro nie ma schroniska, można wyjechać tam tylko dla widoku. Zjazd stamtąd nie jest wcale atrakcyjny narciarsko: trasa jest co prawda długa, ale dość płaska. Narciarze jakoś sobie radzą, snowboardziści raczej muszą kawałkami podchodzić.
Reasumując
Razem w głównym ośrodku w Ramzovej jest prawie 9 km tras narciarskich, żadna nie jest oświetlona, ale są naśnieżane. Najdłuższy zjazd, z Šeráka na sam dół ma 3.3 km i 560 m różnicy poziomów. Oprócz wspomnianego baru na polanie Čerňava, jest kilka lokali gastronomicznych przy dolnej stacji kolejki. W pierwszy marcowy weekend nie było tu tłoku, sporo Polaków.
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
Stowarzyszenie Dziennikarzy Podróżników Globtroter wyróżniło Otwarty Przewodnik Krajoznawczy nagrodą
za najciekawsze publikacje turystyczne w 2019 r.
Cieszymy się!
Dodaj komentarz