Artykuły:

Obchodzimy marinę by trafić na barcelońską plażę. Ma ponad cztery kilometry i… jest tworem sztucznym. Usypano ją na igrzyska w 1992 roku. Wtedy stworzono nowoczesny „Stary Port”, burząc opuszczone budynki i nabrzeża.

Zwiedzać można jedną ze sztolni. Wybrano taką, która służyła jedynie poszukiwaniom, uranu nigdy w niej nie wydobywano, bo go tu nie było. Jest więc bezpieczna, a promieniowanie pod ziemią nie przekracza poziomu obojętnego dla zdrowia.

Firlejowie przebudowali dach górnego zamku w taki sposób, że Skotnickim lało się na głowę. To było początkiem wieloletniego sporu zakończonego małżeństwem dzieci zwaśnionych rodów. Dwieście lat później Aleksander Fredro wyczytał romantyczną historię. I tak powstała „Zemsta”.

Kiedy jednak dzwon w pobliskim kościele zaczął wzywać ludzi na nabożeństwo, a dziewczyny nie przerwały pracy i nie ruszyły się z miejsca, jedna po drugiej zamieniły się w kamienie. I tak przędą do dziś.

Most w Wyszogrodzie był najdłuższym drewnianym mostem w Europie. Miał 60 przęseł i 1300 metrów długości. Żal było, gdy rozbierano zabytkowego staruszka: był piękny, ale za drogi w utrzymaniu.

Kołobrzeski Las to leśno-bagienne tereny na wschód od miasta. Dzika przyroda gospodaruje niepodzielnie tuż za ostatnimi zabudowaniami uzdrowiska. Ścieżka dla pieszych i cyklistów jest płynną kontynuacją alejek parku nadmorskiego.

Podobno to anioły złotą piłą powycinały w zwykłej górze fantazyjne kształty, by przygotować dom dla Matki Boskiej. Podobno Antonio Gaudi inspirował się kształtem tej góry, tworząc swój niezwykły dom dla świętej rodziny.

Pomnik odsłonięto w 1963 r. Zaślubiny były symbolem uzyskania przez Polskę dostępu do morza. Miały miejsce 18 marca 1945 roku, w dniu, w którym żołnierze I Armii Wojska Polskiego i I Frontu Białoruskiego zdobyli Kołobrzeg.

Spod stojącej na skraju przepaści niewielkiej cerkiewki schodzimy na brzeg granicznej rzeki. W miarę czysto, jak na bułgarskie wybrzeże. Na kupach leżą tylko resztki niepotrzebnych przedmiotów, które służyły kiedyś ochronie tego pilnie strzeżonego skrawka granicy.

Pańska siedziba była za ciasna dla mieszkańców okolicznych wsi. Cierpliwie, latami, rozbudowywali ją wznosząc drugi, niższy pierścień murów obronnych, umocnili bramę barbakanem, podwyższyli donżon, by siła ognia sięgała poza nowe mury.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!