Anna Ochremiak Artykułów: 607 ; Komentarzy: 184

Avatar photo

Był taki rok, że miałam tylko dwa tygodnie urlopu. Spędziłam je w połowie w Paryżu, w połowie w Bieszczadach. I gdyby dana mi była tylko połowa tego czasu, wybrałabym Bieszczady. Bo tak.

Trochę świata już widziałam, ale ciągle poza zasięgiem pozostają dwa miejsca, które po prostu chciałabym zobaczyć: Ziemia Ognista i Spitsbergen. Może się jeszcze uda. Póki co z miasta uciekam do małej wsi w Beskidzie Niskim, do której elektryczność dotarła dopiero w 1974 roku, a na asfalt dała (niestety) dopiero Unia. Siadam sobie na przyzbie i patrzę, jak słońce wschodzi na wschodzie, zachodzi na zachodzie. I tak jest dobrze.

Jestem redaktorem tego oto Otwartego Przewodnika Krajoznawczego. Zapraszam wszystkich do czytania… i do pisania.

Artykuły:
Autorka: Anna Ochremiak

To dobre miejsce na narciarskie początki. Dodatkowo – po krótkiej przerwie na ratrakowanie od 16.30 – możliwa jest wieczorna jazda po dobrze oświetlonym stoku. Do innych atrakcji należą możliwość przejażdżki ratrakiem i jazda na sankach.

Autorka: Anna Ochremiak

Region obejmuje łącznie 270 km tras zjazdowych, 70 różnorakich kolejek i wyciągów oraz 60 knajpek na stoku. A dodatkowo z tym samym karnetem – Ski Alpin Card – można korzystać z około 408 km tras narciarskich.

Autorka: Anna Ochremiak

Powodzie występowały tu najczęściej pod koniec czerwca i pod koniec lipca, stąd ich nazwy – „Świętojanka” i „Jakubówka”. Były wywołane opadami deszczu. Wiosenne, związane były z topnieniem śniegu, a zimą powodowane przez zatory lodowe.

Autorka: Anna Ochremiak

Szczyt jest zalesiony, w zasadzie nie ma widoków. Trochę prześwitów jest już pod samym wierzchołkiem – z podejścia czerwonym szlakiem widać górę Żar z jeziorem elektrowni szczytowo-pompowej.

Autorka: Anna Ochremiak

Nie ma oczywiście przeszkód by kolekcjonerzy Korony Gór Polski zdobyli dla pewności wszystkie trzy „najwyższe” szczyty Beskidu Makowskiego. Ale ja (nie omijając tamtych) stawiam na Koskową Górę!

Autorka: Anna Ochremiak

Miejsce ostatniego spoczynku znalazło tu 1500 niemieckich żołnierzy, głównie marynarzy oraz od 4 do 6 tys. cywilnych ofiar – uchodźców z Prus, jeńców, przymusowych pracowników i mieszkańców Świnoujścia, którzy zginęli w alianckim nalocie.

Autorka: Anna Ochremiak

Kanion wyżłobił alpejski potok Partnach. Ma on długość 702 m a największa jego głębokość sięga  80 m. Urodę wąwozu doceniono już w roku 1912, kiedy to ustanowiono go pomnikiem przyrody i udostępniono turystom.

Autorka: Anna Ochremiak

To popularna trasa wycieczkowa z Garmisch-Partenkirchen. Więc w pogodny letni dzień dość tłoczna. Sporo turystów było na szlaku, jeszcze więcej przy stacjach kolejek i knajpkach. Ale trudno się dziwić, bo widoki są tam znamienite.

Autorka: Anna Ochremiak

W centrum miasta znajduje się 14 gorących źródeł, a wszystkich jest aż 26. Ich temperatura sięga od 46 do 66 st. C. Dziennie wypływa z nich około 2 mln litrów, co sprawia, że Wiesbaden jest drugim najbardziej produktywnym niemieckim uzdrowiskiem.

Autorka: Anna Ochremiak

Wycieczkę rozpoczęliśmy na Zugspitzbahnhof w Garmisch-Partenkirchen. Niespiesznie, malowniczą doliną z widokami na góry dojechaliśmy do stacji nad Eibsee. Naszym celem jest najwyższy szczyt Niemiec – Zugspitze.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!