Stanisław Błachnio Artykułów: 132

Avatar photo

Lubię chodzić po górach latem i zimą. Lubię się przemieszczać. Nie musi to być wcale daleko. Wystarczy, że krajobraz się zmienia.

Lubię też jeździć na nartach. I także nie musi to być ani daleko, ani wysoko. Chciałbym objeździć wszystkie ośrodki narciarskie w polskich górach. Taki mam plan. Jestem mniej więcej w połowie tej drogi. Co sezon zaliczam kolejne punkty. Czasem jednak wracam, bo coś się zmienia. A czasem rzuci mnie za granicę. Rzadziej w Alpy, częściej do Czech i na Słowację.

Artykuły:

W ośrodku wytyczono 7 tras o dość różnorodnym charakterze i łącznej długości 4,5 km. Jedna z nielicznych na Podhalu trasa czarna uznawana jest za trudną. Pozostałe trasy od czerwonej do zielonej – pozwoliły na urozmaicanie kolejnych zjazdów.

Turyści spacerowicze, którzy nie chcą mierzyć się z łańcuchami, skałą, ekspozycją i trudnymi drogami, dochodzą najczęściej z Kuźnic do schroniska Murowaniec, stojącego na Hali Gąsienicowej.

Dziś miejsce wygląda dość przygnębiająco. W leju najciekawszy jest przekrój warstw tworzących bałtycki klint. Nawet kłódki przypięte do resztek balustrady pamiętają czasy świetności platformy. A krzaki zarastają widok.

Rzeczka Jägala przełamuje się przez klint w pobliżu swego ujścia do Zatoki Fińskiej. Woda spada tutaj z wysokości 8 m. Szerokość wodospadu jest zmienna i waha się od 50 do 70 m. Z pewnymi wyjątkami.

Po pnących się wśród okolicznych wzgórz wyasfaltowanych ścieżkach wokół jeziora Pühajärv, biegają na nartorolkach zawodnicy. Widziałem nawet kadrę rosyjskich sportowców, którzy trenowali tu na zgrupowaniu.

Valga i Valka mają też polską historyczną nazwę – Wałk. Nic dziwnego, skoro prawa miejskie otrzymało od polskiego króla – Stefana Batorego w 1584 r. Przypomina o tym stosowna tablica, odsłonięta w 2002 r. po estońskiej stronie.

Takie parady na zakończenie karnawału popularne są w południowych Niemczech, Austrii, Szwajcarii. My, ku naszemu zaskoczeniu, trafiliśmy na imprezę zupełnym przypadkiem, w austriackim kurorcie narciarskim Bischofshofen.

Charakterystyczna 40-metrowa wieża obiektu jest najwyższą budowlą i stała się jednym z symboli Innsbrucka. Z góry roztacza się widok na miasto i otaczające je góry. Obiekt można zwiedzać.

W tym ośrodku są cztery skocznie, a największa z nich nosi imię Paula Ausserleitnera (Paul-Ausserleitner-Schanze). To na niej odbywają się słynne zawody. Spośród innych skoczni w Europie i na świecie wyróżnia się naturalną konstrukcją.

22 kwietnia 1212 r. ówczesny książę Austrii i Styrii – Leopold VI (1176-1230) nadał Enns prawa miejskie. Było to jedno z pierwszych, jeśli nie pierwsze z lokowanych miast w obecnej Austrii.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!