Billund
Świat marzeń z klocków LEGO
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Na mój tegoroczny super wyjazd z wnuczkiem w lipcu obrałam kierunek Skandynawii. Postanowiliśmy pojechać na kilka dni do Kopenhagi, stamtąd tylko rzut beretem do Malmö w Szwecji, a w drodze powrotnej do Schleswig-Holstein zaczepić o Billund i spędzić jeden dzień w Legolandzie.
Czegóż nie robi się dla wnuczków! Trochę na żywioł i w ostatniej chwili. Będąc w Kopenhadze zarezerwowałam online pokój w Bungalow w pobliżu Billund, gdzie dotarliśmy w poniedziałek późnym popołudniem. Piękny ośrodek z restauracją, kilka stojących w rzędach apartamentów, do których wchodziło się prosto z dziedzińca. Zaparkowałam samochód tuż przed wejściem do pokoju, tak że potrzebny nam na noc ekwipunek mogłam wyjmować bezpośrednio z bagażnika, nie wystawiając walizek. Luksus! Zjedliśmy super kolację na tarasie restauracji, posiedzieliśmy trochę przy placu zabaw z trampoliną, obejrzeliśmy wspaniały zachód słońca i poszliśmy spać, w oczekiwaniu na wielką przygodę (przede wszystkim mój 14-letni Filip, wielki miłośnik klocków LEGO).
Najstarszy Legoland na świecie
Legoland w Danii jest najstarszym obiektem tego typu. Powstał w 1968 roku, w pobliżu znajdującej się tam fabryki klocków, na obrzeżu miasta. Obecnie rozciąga się na terenie 11 km kw. i ? niestety ? nie może się już rozbudować, gdyż zablokowany jest powstałymi wokół dużymi firmami. Zgodnie z oznaczeniami wjechaliśmy najpierw na niekończące się tereny parkingowe. Dojście do Legolandu z parkingu nie jest zbyt spektakularne. I przyznam, że trochę mnie rozczarowało. Wąskie dróżki wydeptane przez turystów miedzy zarośniętym laskiem a zachwaszczonym polem. Mnóstwo pojemników na śmieci w kształcie klocków LEGO, stojących w rzędach na straży porządku i czystości, zachęcając do wrzucania śmieci nawet tych, którzy chętnie rzuciliby puszkę po coca coli na ziemię.
Frytki w kształcie klocków
Po około 20 minutach oczekiwania w kolejce przy kasie, staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami wejściówek do krainy marzeń dzieci i nastolatków XXI wieku. Przed nami rozprzestrzeniał się świat, który trochę przypomniał mi podróże Guliwera. Minaturowy kompleks miast, wsi, krajobrazów i najbardziej znanych budynków z całego świata oraz gigantyczne postacie Wielkiego Manitu, grobowiec Faraona Ramzesa II, Mount Rushmore z wykutymi w skałach twarzami czterech prezydentów USA oraz olbrzymie potwory, bohaterowie Gwiezdnych Wojen. Pociągi, kolejki, karuzele, samochody, łódki i wszystko to, o czym marzy nastolatek, znający i podziwiający systemy klocków LEGO. Nawet frytki w barze mają tutaj kształt klocków, pasjonujące!
Poczytaj więcej o okolicy:
Stowarzyszenie Dziennikarzy Podróżników Globtroter wyróżniło Otwarty Przewodnik Krajoznawczy nagrodą
za najciekawsze publikacje turystyczne w 2019 r.
Cieszymy się!
Dodaj komentarz