Niemcy
Ostatnio dodane artykuły

Spacerując dziś wąskimi uliczkami czy posiadując na rynku trudno dziś uwierzyć, że choć miasto nie ucierpiało w czasie wojny, to enerdowskie władze chciały starówkę po prostu wyburzyć. Dlaczego?

Kim była „die lächelinde Polin”? Na imię miała Regelinda a była córką Bolesława Chrobrego i Emnildy. Tatuś wydał ją za mąż ok. roku 1002 pieczętując w ten sposób jakieś porozumienie pomiędzy skonfliktowanymi na ogół sąsiadami.

Inaczej niż nie tak dawno w naszej Puszczy Białowieskiej nie wycina się tu zaatakowanego przez korniki lasu a pozwala się drzewom umierać w sposób naturalny. Jest to zdaniem tutejszych leśników mniej niszczące niż wycinka.

3 grudnia 1989 r. mur pękł. Obalili go uczestnicy marszu gwiaździstego na szczyt: 6 tys. osób wymaszerowało z pobliskich miejscowości z hasłami: wolny Brocken, wolni ludzie.

Wiszący most „Titan-RT” ma długość 458,5 m, ażurową  kładkę o szerokości 1,2 m  i równie ażurowe barierki. 120-tonowa konstrukcja wisi na linach i jest największą „swego rodzaju” –  tak reklamuje się w folderkach – na świecie.

Na samym skraju gór dolinę rzeki Bode flankują dwa widokowe urwiska: Hexentanzplatz i Roßtrappe. To pierwsze, bardziej znane, jest turystyczną fabryką. To drugie, bardziej kameralne, choć nie odludne, pozwala znaleźć przestrzeń do kontemplacji widoków.

Teufelsmauer ciągnie się przez wiele kilometrów i na pewno warto by przewędrować cały, wytyczony do zwiedzania skał, 35-kilometrowy szlak. Większość turystów ogranicza się jednak do dwukilometrowego odcinka nad rzeką Bode.

W domu Melanchtona, oraz w dobudowanej do niego bardzo współczesnej plombie, urządzono muzeum. Początkami swymi sięga ono 1897 r. Dziś muzeum się rozrosło, ma nowoczesny multimedialny charakter, a jego przekaz adresowany jest przede wszystkim do dzieci.

Biografowie Marcina Lutra podkreślają zgodnie, że małżeństwo było niezwykle udane. Luter nie miał głowy do spraw przyziemnych, wolał debatować, studiować, nauczać? Inaczej pani Katarzyna...

Tezy rozeszły się szybko. Krążyły w licznych odpisach, potem rozpowszechniano je przy pomocy druku. Ich publikacja w Wittenberdze – stuk młotka słyszano ponoć nawet w Rzymie – stała się symbolicznym początkiem reformacji.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!