Największy zabytek Strzegomia to gotycka bazylika p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła. To właśnie tam uzewnętrznia się cały artyzm, precyzja i doskonałość koronkowych dekoracji w kamieniu. To trzeba zobaczyć!
Wizyta w Parku Miniatur to nie jest Śląsk w pigułce i nie można jej traktować zamiast zwiedzania obiektów oryginalnych, ale jako dodatkową atrakcję turystyczną i to nie tylko dla dzieci. Warto ją obejrzeć pod opieką przewodnika.
Klasztor miał stworzyć warunki do bogobojnego życia i ćwiczenia się w praktykach religijnych dla niezamężnych panien stanu szlacheckiego i mieszczańskiego. Liczne nadania ziem i przywilejów pozwoliły na szybki rozwój opactwa.
Można tu obejrzeć proces produkcji, a wszystko wykonywane jest ręcznie, a także za pomocą starych 120-letnich pras hutniczych. Z rąk hutników wychodzą różne cudeńka; bańki, wazony, kufelki, zwierzaki, ptaki…
Chata Walońska w Szklarskiej Porębie to małe muzeum, w którym dowiemy się wiele o ludziach przybyłych z dalekich krajów, którzy przed wiekami zagospodarowywali Karkonosze i Góry Izerskie. Chatę prowadzi Sudeckie Bractwo Walońskie.
Przyjemnie spaceruje się po starym bruku, pamiętającym być może czasy średniowiecza, Świdnica jest bowiem jednym z najstarszych miast polskich. Pod koniec XIII w. Bolko I ustanowił ją stolicą swojego księstwa.
Wystawa skupia blisko pół tysiąca głównie wiszących zegarów, popularnych na Śląsku w XIX i początku XX w. Ala są i starsze, pamiętające drugą połowę XVII w., z drewnianym mechanizmem, wskazujące tylko godziny.
To jedyna tego rodzaju placówka w Polsce, a może i na świecie, odzwierciedlająca kupieckie tradycje miasta. W ratuszu zachowały się relikty kramów bogatych kramarzy, na których wybudowanie pozwolił w 1291 r. książę Bolko I.
Przez wiele lat Wąwóz Kamieńczyka był niedostępny dla zwiedzających. Zabezpieczono brzegi wąwozu i miejsce to uznano za ścisły rezerwat. Pod koniec ubiegłego wieku Towarzystwo Karkonoskie udostępniło wejście pod wodospad.
Około 15-kilometrowy malowniczy odcinek Nysy Kłodzkiej między Młynowem a Bardem – ze względu na urok – zwany jest Przełomem Bardzkim, a nawet Cudem Sudetów. Rzeka w tym miejscu kilkoma meandrami przecina Góry Bardzkie.