Polska - mazowieckie
Ostatnio dodane artykuły

Nie ma skrzydeł, stoi już tylko drewniany korpus, dziurawo szalowany deskami i z dziurawym gontowym dachem. Aż wstyd, że w takim stanie znajduje się jeden z najstarszych drewnianych zabytków na Mazowszu.

Za czasów Jana Klemensa Branickiego gościli tu królowie August III Sas oraz Stanisław August - brat hetmanowej Izabeli z Poniatowskich Branickiej. Barokowy pałacyk w Choroszczy okres największej świetności dawno ma za sobą, ale dziś za to może tu przyjechać każdy.

Na ścianie katolickiego kościoła zobaczymy macewę – żydowską płytę nagrobną. Stała kiedyś na grobie zmarłej w 1935 roku Sary Weissenblum. I tablicę pamiatkową, i macewę, umieszczono tu w 1990 roku z inicjatywy kałuszyńskiego proboszcza.

Magnat sprowadził więc do swoich włości słynnego architekta i polecił mu postawić kościół według zarzuconego właśnie projektu. I stanęła w Mokobodach świątynia Opatrzności, tyle że na potrzeby maleńkiego miasteczka (teraz wieś gminna) budowlę zmniejszono czterokrotnie.

Historia wsi sięga legendą do czasów najazdu tatarskiego w 1241 roku. Wtedy to ludzie sierpami bronili przeprawy przez Bug. Zobaczymy tu sporo domów ze stuletnią historią. Jednak naszym celem jest przyroda.

Dwór jest, ale trudno na nim zatrzymać oko. Za to spichlerz! To jeden z nielicznych zachowanych w Polsce drewnianych spichlerzy galeriowych. Ma konstrukcję zrębową, dwie kondygnacje, pokryty jest gontem. Postawiono go w tym miejscu w XVII wieku!

Kiedy go budowano, Siedlce były miastem prywatnym, nie miały samorządu z prawdziwego zdarzenia. Ratusz, jako dom rady miejskiej, nie był więc tak naprawdę potrzebny, a jego budowa – fanaberią właścicielki, Aleksandry Ogińskiej.

Od początku XIX w pałac jest obiektem użyteczności publicznej. Teraz zajmuje go Akademia Podlaska. Po wieloletnim, gruntownym remoncie stał się prawdziwą ozdobą miasta.

Bagna biebrzańskie zasłynęły w Europie jako doskonałe miejsce dla ptaków i ich obserwatorów. Można by nawet zaryzykować stwierdzenie, że zainteresowanie to przyszło do nas z zagranicy...

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!