Polska - podlaskie
Ostatnio dodane artykuły

To tu w Wigrach, w pokamedulskim klasztorze Jan Paweł II spędzał kilkudniowy urlop podczas pielgrzymki do kraju. Było to od 8 do 10 czerwca 1999 roku. Przygotowano dla niego specjalny apartament: pokój dzienny i sypialnię. Teraz zorganizowano w tych pomieszczeniach muzeum.

Autorka: Dorota Skrobisz

Jajka w tym regionie są zdobione rozgrzanym woskiem. Nakłada się go na skorupkę za pomocą główki szpilki. Z powstałych przecinków pisankarki tworzą kompozycje równomiernie rozłożone na całej powierzchni pisanki.

Autorka: Barbara Doktór

Tykociński kahał był ewenementem w Europie. Jego przedstawiciele zasiadali w sejmie żydowskim, który w Polsce istniał od czasów Stefana Batorego do roku 1764. Miasto słynęło z uczonych, znawców Tory, kupców i przedsiębiorców.

I nagle zobaczyłam żubra. Nie był wcale żywy. Posąg, naturalnej wielkości, stoi na wybrukowanym nowomodną kostką placu, przed blokiem – na oko – z lat 60. ubiegłego wieku. Co komu przyszło do głowy? – pomyślałam i rozpoczęłam poszukiwania rozwiązania tej zagadki...

Autor: Piotr Olszak

Drewniane mosty na Pisie są budowlami nietypowymi, zasługującymi na uwagę. To wytwory lokalnych budowniczych, dlatego mają wiele cech budownictwa ludowego. Skala problemu, jaki stał przed budowniczym, była znacznie większa niż w przypadku chaty drewnianej, czy nawet kościoła.

Autor: Piotr Olszak

Trześcianka jest gęsto zabudowaną szeregówką - taki układ wyróżnia wsie podlaskie. Domy w niej stoją na wąskich długich działkach, szczytem do drogi. Za domami w jednej linii z nimi znajdują się zabudowania gospodarcze.

Przy ulicy Farnej na ławeczce siedzi Hanka Bielicka, aktorka, artystka kabaretowa, postać bardzo charakterystyczna. W szerokim kapeluszu, spogląda w stronę rynku. Jest z brązu. Na ławeczce znajdzie się trochę miejsca, by przysiąść obok niej.

Stacja narciarska Rybno znajduje się około 10 km na wschód od Łomży, w Łomżyńskim Parku Krajobrazowym Doliny Narwi, na lewym brzegu rzeki. Zainstalowała się na morenowym wzgórzu na skraju wysoczyzny opadającej tu do szerokiej doliny. I… działa.

Nie przeczę: jeśli popracuje się przez chwilę aparatem i poszuka dobrego kadru, wygląda to ładnie. Jeśli ktoś podejmie wysiłek niedostrzegania przejawów cywilizacji, będzie nawet zauroczony rozlewiskiem Narwi.

Autorka: Dorota Skrobisz

Degustacji nie było, ale zwiedzający mogli przyjrzeć się jak przebiega destylacja alkoholu w sprzęcie przystosowanym do pędzenia bimbru. Obie fabryczki przekazała muzeum policja, która skonfiskowała urządzenia od bimbrowników.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!