Ukraina
Wybierz kraj na mapie lub region z listy rozwijanej
Ostatnio dodane artykuły

Od zakończenia I wojny światowej grzbiet główny Gorganów stanowił granicę między II Rzeczpospolitą a Czechosłowacją. I z tego czasu pochodzą najciekawsze zabytki na Pantyrze.

Pięciotysięczna obecnie wieś typu miejskiego – Worochta – położona na wysokości 748 m n.p.m. jest jednym z najpopularniejszych ukraińskich górskich uzdrowisk klimatycznych.

Nadanie uzdrowisku w 1928 r. ustawowego statusu miejsca użyteczności publicznej spowodowało, że stało się ono jednym z najpopularniejszych w Polsce kurortów górskich, w którym odpoczywali politycy, pisarze, artyści, lekarze oraz ówcześnie ludzie biznesu.

Skit to określenie pochodzące z greki, oznacza miejsce odprawiana pokutnej ascezy, czyli pustelnię. Tutejszy od wsi nazywany jest Maniawskim i ma bardzo ciekawą historię, kilka tajemnic oraz dosyć szokujący wygląd.

O wartościach leczniczych, tutejszych wód, a także ropy naftowej, która „sama wypływała z ziemi”, a chłopi wyrabiali z niej maź do smarowania osi wozów, wiedziano już o wiele wcześniej. Znakomity lekarz królewski i filozof dr Wojciech Oczko już w 1578 r. opisał właściwości tych wód...

Zbliżamy się do rozstaja dróg i rozwidlenia szlaków. To Płajska Dolina. Prosto prowadzi droga na Sywulę, najwyższy szczyt Gorganów. W prawo wiedzie szlak na Przełęcz Legionów. Czas na odpoczynek.

W górnej części wsi dajemy za wygraną. Dalej się nie da. Mamy jednak szczęście. W miejscu, gdzie nasze możliwości się skończyły – zaczyna się tutejsza rzeczywistość.

Dawni turyści wybierający się na Chomiak dojeżdżali najczęściej dorożkami z Jaremcza do doliny potoku Żeniec lub nieco dalej do doliny Prutca Jabłonickiego. My, ze względu na ograniczony czas oraz brak dorożek, wybraliśmy wersję najszybszą i najdroższą zarazem. Do początku szlaku na Chomiak dotarliśmy taksówką.

Mając tylko kilka dni na pobyt w górach, to właśnie Popadię postanowiliśmy zdobyć. Nie bez znaczenia była legenda, która mówi, że słynny wschodniokarpacki zbójnik Dobosz porwał piękną żonę popa i na tym właśnie szczycie – zabił.

Dowiedzenie się od miejscowych, czy coś pojedzie czy nie, jest mało możliwe. Odniosłem wrażenie, że dla nich nasza potrzeba ustalenia na pewno takich detali jest nieco egzotyczna. „Marszrutki” można po prostu wypatrzeć i wynająć.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!