Szczecin
Czy ten rower to motocykl?

Firma Alba-Werke Stettin produkowała jednoślady, których nazwa Alba pochodzi od pierwszych liter imienia i nazwiska właściciela. Wpasowała się w motocyklowe szaleństwo, które w pierwszych latach międzywojnia ogarnęło Niemcy...
fot: Halina Puławska
Szczecin. Czy ten rower to motocykl?
Jednoślad ma wiele archaicznych rozwiązań: brak sprzęgła i skrzyni biegów, przenoszenie napędu na tylne koło paskiem klinowym...
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Na pierwszy rzut oka – rower. Eksponowany w szczecińskim Muzeum Techniki i Komunikacji motocykl Alba edukuje. Ma wąskie koła, łańcuch i oczywiście pedały – jak rower. Silnik w tej smukłej, delikatnej sylwetce nie od razu rzuca się w oczy.

Konstruktorem motocykla był inż. Pasewalker. Jednoślad ma wiele archaicznych rozwiązań: brak sprzęgła i skrzyni biegów, przenoszenie napędu na tylne koło paskiem klinowym, dwuczęściowy zbiornik na paliwo w jednej komorze i olej napędowy w drugiej, który pompowany był ręczną pompką. Lampa karbidowa umieszczona na kierownicy była jego przednim światłem. Waży tylko 30 kg. (zdjęcia 1, 2)

Wyprodukowany został w 1919 r. w firmie Alberta Barucha, działającej w Mierzynie (do 1945 r. Möringenpod Szczecinem w latach 1918-26. Firma Alba-Werke Stettin produkowała jednoślady, których nazwa Alba pochodzi od pierwszych liter imienia i nazwiska właściciela. Wpasowała się w motocyklowe szaleństwo, które w pierwszych latach międzywojnia ogarnęło Niemcy, tym bardziej, że pojazdy z silnikiem do 200 cm sześciennych  zwolnione były z podatku drogowego. Produkowało motocykle ponad 600 firm, w samym Szczecinie kilka. Wielki kryzys lat dwudziestych położył kres ich działalności.

Albę w zbiorach muzeum reprezentuje również rower – Alba. Czarny, podobnie ja motocykl, jest klasycznym rowerem dla kobiet. To damka (zdjęcia 3, 4). Odróżnia ją od roweru męskiego brak ramy. Ale w tym modelu zastosowano również inne „kobiece” rozwiązania. Wyobraźmy sobie na nim wyprostowaną jak szprycha damę w długiej spódnicy. Aby zapobiec wkręcaniu się spódnicy – w błotniku tylnego koła są otwory do mocowania osłony na koło. W tym rowerze zamontowane były również, nieznane dzisiaj smarowniczki w piastach kół i łańcuszki mocujące wentylki do szprych.

 Warto wiedzieć

* Za ojca roweru uważa się Karla Draisa von Sauerbronn, który w 1818 r. opatentował tzw. maszynę biegową, ponieważ nie miała pedałów. Zrobiona z drewna poruszała się po odepchnięciu się nogami. Wyposażona została w istotny element roweru czyli ruchomą kierownicę na obrotowym widelcu, pozwalającą skręcać bez potrzeby zsiadania z maszyny.

* W latach 1884-85 opracowano w brytyjskiej firmie Rover pierwowzór współczesnego roweru czyli mającego koła równej wielkości, kierownicę połączoną bezpośrednio z widelcem i tylnym kołem napędzanym przekładnią łańcuchową. Ten jednoślad opracowany przez Johna Kempa Starley’a nazwany został Rover (wędrowiec), stąd jego polska nazwa. Ale zanim do tego doszło przez stulecie eksperymentowano, dokładając coraz inne elementy doskonalące pojazd jak pedały czy napęd na tylne koło.

* Pierwszy seryjny motocykl wyprodukowano w 1894 r. w niemieckim warsztacie braci Hildebrandów i Aloisa Wolfmillera. Pojazd z dwucylindrowym silnikiem chłodzony był wodą, a napęd z silnika przenoszony na tylne koło za pomocą korbowodu. Co istotne – opatentowany został pod nazwą Motorrad – po angielsku motocykl. Motocykl zaopatrzony był w pneumatyczne ogumienie wynalezione przez Johna Boyda Dunlopa w 1888 roku

* Za ojca motocykla uważa się Niemca Gottlieba Daimlera i przypadek. Daimler, do przetestowania silnika zbudował drewnianą konstrukcję na kołach z ramą,  siedzeniem przypominającym siodło i drążkiem kierującym zwanym rumpel. W 1885 r. opatentował swój wynalazek pod nazwą Reitwagen mit Petroleum Motor. I chociaż ta konstrukcja była dziwaczna, zawierała zasadnicze założenia konstrukcyjne motocykla, które funkcjonują do dziś: silnik (czterosuwowy) z pionowym cylindrem umieszczony w ramie pomiędzy dwoma kołami o jednakowej średnicy.  Daimler zastosował przekładnię biegową: na „jedynce” można było osiągnąć 6 km na godz., na „dwójce” – 12. Replikę Daimler Reitwagen można obejrzeć  m. in. w muzeum firmy Daimler-Benz, w miejscowości Stuttgart-Unterturkhe

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 17 grudnia 2012; Aktualizacja 9 kwietnia 2020;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij