Jaworzyna Krynicka
Diabelski Kamień leży przy szlaku

Gdy moce piekielne dowiedziały się o istnieniu cudownego źródła, postanowiły je zniszczyć. Diabeł niósł z Tatr potężny kamień, aby go na nie zrzucić. Kiedy już był pod szczytem Jaworzyny, zapiał kur. Diabeł kamień puścił i leży on tu do dziś.
fot: Barbara Górecka
Jaworzyna Krynicka. Diabelski Kamień leży przy szlaku
Kiedyś można było wspiąć się na ?dach? kamienia za pomocą drabinki. Teraz jej już nie ma.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Przy szlakach zielonym i czerwonym prowadzących z Jaworzyny Krynickiej do Czarnego Potoku (przysiółek Krynicy) zobaczymy wychodnię skalną – „Diabelski Kamienień”.

To pomnik przyrody nieożywionej. Jest to piaskowiec pochodzenia osadowego. Dzięki różnej wytrzymałości na proces wietrzenia przez wieki, skała przybrała oryginalne kształty. Jest wysoka na 6 metrów, a kształt przypomina grzyb. Najwyższa część skały ma kształt płyty o rozmiarach 15 na 20 metrów. Przewężenia pojawiające się w miejscach występowania płytkowych piaskowców i mułowców nadają jej ten kształt. Na skale można zaobserwować proces łuszczenia i odpadania zwietrzałych fragmentów. Kiedyś można było wspiąć się na kamień za pomocą drabinki. Teraz jej już nie ma.

Ze skałą związana jest legenda…

Dawno temu, rycerz z pobliskiej Muszyny zakochał się w krynickiej pasterce. Ponieważ pasterka była biedna, to ojciec rycerza nie chciał zgodzić się na ślub. Posłał syna daleko na wojnę, aby zapomniał o swej lubej. Po zakończeniu walki rycerz cały i zdrowy wrócił do domu. Na stokach Góry Parkowej, nad Krynicą napadli na niego zbójcy. Pobitego i ciężko rannego pozostawili w tym miejscu. Jego jęki usłyszała pasterka pasąca w pobliżu owce. Widząc ukochanego uklękła i zaczęła się modlić do Matki Boskiej, prosząc o uzdrowienie. Pasterka bardzo się zdziwiła gdy zobaczyła źródełko wypływające u swoich stóp. Gdy umyła rany, rycerz ozdrowiał. Ojciec dowiedziawszy się o cudownym uzdrowieniu syna zgodził się na małżeństwo. Młodzi żyli szczęśliwie. Kiedy jednak moce piekielne dowiedziały się o istnieniu cudownego źródła, postanowiły je zniszczyć. Diabeł niósł z Tatr potężny kamień, aby go na nie zrzucić. Kiedy już był pod szczytem Jaworzyny a niedaleko Krynicy, zapiał kur. Diabeł kamień puścił i leży tu do dziś.

Z legendą związane są pamiątki…

Z wdzięczności za to, że w Krynicy biją życiodajne mineralne źródełka, mieszkańcy i kuracjusze ufundowali na Górze Parkowej figurkę Matki Boskiej. Jest to „Leśne Sanktuarium Maryjne”. A na stoku Jaworzyny można podziwiać tatrzański kamień.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 16 października 2013; Aktualizacja 27 listopada 2019;

Komentarze: 1

    Mirka, 3 listopada 2013 @ 16:46

    Kiedyś to był bardzo uczęszczany szlak, wszyscy chodzili z Krynicy na Jaworzynę obok kamienia. Teraz wjeżdżają kolejką gondolową, pieszo chodzi mało kto

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij