Kłodzko
Dzieje miasta w jego podziemiach

W trakcie prac zabezpieczeniowych powstał pomysł, by utworzyć wielopoziomową trasę turystyczna pod ulicami starówki. Ocalała więc najstarsza część Kłodzka, ale też powstała niebanalna atrakcja turystyczna.
fot: Elżbieta Tomczyk-Miczka i Krystian Miczka
Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
odziemna Trasa Turystyczna ma ok. 600 metrów długości. Jest jednokierunkowa, wejście odnajdziemy na ulicy Zawiszy Czarnego, na tyłach kościoła pw. Wniebowstąpienia NMP. Wyjście prowadzi wprost do Twierdzy Kłodzko w obrębie ulicy Grodzisko.
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
  • Kłodzko. Dzieje miasta w jego podziemiach
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Choć Kłodzko to stare miasto, którego dziejami można by obdzielić parę średniej wielkości innych miast, to zdecydowanie największą liczbę turystów, obok twierdzy, przyciąga tu podziemna trasa turystyczna.

Kłodzko, największe miasto Ziemi Kłodzkiej, leżące w północno-wschodniej części Kotliny Kłodzkiej, u podnóży Gór Bardzkich, było łakomym kąskiem ze względu na przebiegające przezeń szlaki handlowe. Nic też dziwnego, że w średniowieczu przechodziło z rąk do rak, będąc przedmiotem licznych zatargów sąsiadujących mocarstw, w rezultacie których następowało panowanie Czechów, Niemców i Polaków. W ciągu tysiąclecia Kłodzkiem władali na przemian Przemyślidzi, Luksemburgowie, Piastowie Śląscy, Habsburgowie, Hohenzollernowie.

Potęga handlowa Kłodzka

Pierwsze wzmianki o Kłodzku pochodzą z X wieku i mówią o osadzie zwanej po łacinie Castellum Kladsko. Czeski kronikarz Kosmas wymienia je jako gród należący do Sławnika, ojca św. Wojciecha. Nazwa wywodzi się od drewnianych kłód, czyli surowca drzewnego do wznoszenia budowli. Na przestrzeni wieków miasto rozwijało się jako ośrodek handlu, w XIV wieku posiadało liczne przywileje, działało tu 30 cechów rzemieślniczych.

W 1342 roku odnotowano pierwsze wzmianki o ratuszu, w tym czasie zbudowano cegielnię, a od 1366 roku wprowadzono lokalne przepisy przeciwpożarowe. Istniały także dwie łaźnie miejskie, a większość ulic w centrum była wybrukowana. Rozkwit gospodarczy nastąpił w XVI wieku, pod panowaniem Habsburgów, wówczas w śródmieściu znajdowało się 275 posesji, a na nich wiele pięknych renesansowych kamieniczek. Z drugiej strony miasta nie oszczędzały pożary, powodzie i epidemie. Od czasu zbudowania twierdzy w XVII wieku Kłodzko stało się miastem garnizonowym o dużym znaczeniu militarnym.

Rozwój handlu i rzemiosła skłonił przedsiębiorczych mieszczan do powiększania powierzchni magazynowej,  a czasem i biurowej, poprzez powiększanie piwnic i przystosowywanie ich do celów gospodarczych. Przestrzeń miasta otoczonego murami i korytem Nysy kłodzkiej nie pozwalała na swobodną rozbudowę, a wąskie kamieniczki ledwo mieściły mieszkania i warsztaty. W ówczesnych ?biznesach? pracowały całe rodziny, a ponadto uczniowie i czeladnicy. Piwnice dawały też poczucie bezpieczeństwa w obliczu częstych pożarów.

Kopaniu rozległych piwnic sprzyjało lekkie podłoże z polodowcowych osadów. Podziemne komory osiągały głębokość nawet do 30 metrów, a stała niska temperatura ok. 8-10 C pozwalała zachować świeżość przechowywanej żywności i innych towarów, nie mówiąc już o leżakowaniu piwa, z którego słynęło Kłodzko. Dzięki piwnicom towary kłodzkie zyskały sławę nie tylko w najbliższej okolicy, ale również wzdłuż całego Bursztynowego Szlaku.

Piwnice pracują dla miasta

Z upływem czasu piwnice, z racji zmian w technikach handlu i usług utraciły znaczenie i stały się bezużyteczne. Po II wojnie światowej praktycznie o nich zapomniano, a napływowa ludność nie miał pojęcia o ich istnieniu. Ale piwnice same zaczęły dawać znaki o swoim istnieniu. Niezabezpieczone podziemne przejścia  w latach pięćdziesiątych XX wieku zaczęły osiadać, a na murach budynków pojawiały się pęknięcia.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 29 grudnia 2018; Aktualizacja 9 stycznia 2019;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!