Comillas
El Capricho ? kaprys biednego Maksa

Tylko trzy budowle Gaudiego znajdują się poza Katalonią: Casa Botines w León, Palacio Episcopal w Astordze i El Capricho w Comillas, kantabryjskim mieście leżącym 50 kilometrów na zachód od Santander.
fot: Elżbieta Sawicka (13), Promotión de Cantabria (2)
Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
Aby oddać hołd życiowym pasjom Maksa ? muzyce i przyrodzie, Gaudi posłużył się w swoim projekcie mieszanką motywów roślinnych i muzycznych. W centralnej części domu umieścił oranżerię...
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
  • Comillas. El Capricho ? kaprys biednego Maksa
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Willa Quijano zwana El Capricho (1883-85) jest jedną z najwcześniejszych prac Antonia Gaudiego. Kataloński architekt zaprojektował ją dla pewnego zamożnego Indiano. Miała być nie tylko wykwintna i fantazyjna, ale przede wszystkim dopasowana do osobowości właściciela.

Tylko trzy budowle Gaudiego znajdują się poza Katalonią: Casa Botines w León, Palacio Episcopal w Astordze i El Capricho w Comillas, kantabryjskim mieście leżącym 50 kilometrów na zachód od Santander.

Jak z arabskiej baśni

To mały klejnot ukryty wśród zieleni, baśniowy zamek z wysoką wieżą przypominającą minaret. Z daleka wydaje się czerwony w zielono-żółte pasy. Z bliska widać, że na pasy składają się ceramiczne płytki z powtarzającym się regularnie motywem słoneczników i zielonych liści.

Po raz pierwszy widziałam El Capricho  w 2008 roku, jedynie z zewnątrz. Wnętrze można było podejrzeć przez zamazaną deszczem szybę ?  przedstawiało smętny widok. Właśnie kończyła żywot restauracja prowadzona  przez japońską kompanię Mido Development, zanosiło się na gruntowny remont. Zapowiadano przywrócenie częściowo zdewastowanej budowli pierwotnego kształtu oraz należnego jej miejsca na mapie zabytków Hiszpanii. I tak się stało ? w 2010 roku powstało muzeum El Capricho de Gaudi, a architekt został uczczony skromnym pomnikiem na tyłach posesji.

Indiano wszechstronnie utalentowany

Jesienią 2017 roku zobaczyłam willę w pełnym blasku jej eklektycznej urody. W dodatku przy słonecznej pogodzie, na co w Kantabrii nie można liczyć każdego dnia. Miałam też szczęście do przewodniczki. Mówiąca biegle po angielsku i po hiszpańsku Julia, młoda Rosjanka z Kraju Stawropolskiego, z pasją opowiada o talencie i niezwykłej inwencji stojącego u progu kariery trzydziestoletniego Gaudiego. Ma też wiele ciepłych uczuć dla ?biednego Maksa?, który tak krótko cieszył się swoją wymarzoną letnią rezydencją. Mieszkał tu podobno zaledwie  dwa tygodnie, po czym zmarł w wieku 47 lat. Bezpotomnie. Encyklopedie milczą, z jakiego powodu. Zdaniem Julii, zniszczyła go jakaś choroba tropikalna i zły stan wątroby.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 21 października 2017; Aktualizacja 3 listopada 2017;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij