Bachanowo
Głazowisko nad Czarną Hańczą

Rezerwat Głazowisko Bachanowo jest łąką o powierzchni około 1 ha pokrytą wieloma głazami różnej wielkości. Policzono, że może ich być 10 tysięcy. Rozlokowane są na czterech tarasach. Przyniósł je tu lodowiec ze Skandynawii.
fot: Barbara Górecka
Bachanowo. Głazowisko nad Czarną Hańczą
Dolina ciągnie się między jeziorem Hańcza a Turtulem i jest wąską i głęboką rynną polodowcową. Płynąca tędy rzeka ma duży spadek, więc przypomina charakterem potok górski.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Dolina Czarnej Hańczy, największej rzeki Suwalszczyzny,  jest pełna niespodzianek przyrodniczych. Na niewielkim odcinku znajduje się na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego i to tu jest jej najładniejszy fragment. 

Dolina ciągnie się między jeziorem Hańcza a Turtulem i jest wąską i głęboką rynną polodowcową. Płynąca tędy rzeka ma duży spadek, więc przypomina charakterem potok górski. W korycie znajduje się wiele głazów, przez które woda się przebija z hałasem. W tym miejscu do Czarnej Hańczy wpływa niewielki potok Kozikówka. Oba brzegi rzeki porośnięte są lasem łęgowym. Środkiem ciągną się pagórki ozu turtulsko-bachanowskiego. Zbocza doliny są tutaj strome.

W tej dolinie znajdziemy rezerwat Głazowisko Bachanowo. Jest to łąka o powierzchni około 1 ha pokryta wieloma głazami różnej wielkości. Policzono, że głazów może być 10 tysięcy. Rozlokowane są na czterech tarasach. Jeden znajdziemy w korycie rzeki, drugi na dnie doliny, trzecie na wysokości 10 metrów ponad korytem, a ostatni na wysokości 25 metrów nad wodą, na powierzchni sandrowej.

Warto wiedzieć

Głazy te zostały przyniesione przez lodowiec ze Skandynawii. Były pomieszane z masą gliny zwałowej. W wyniku rozmycia gliny zostały odsłonięte. Aby ochronić ten reliktowy krajobraz polodowcowy, w 1972 roku utworzono na niewielkim fragmencie łąki rezerwat przyrodniczy.

Poczytaj więcej o okolicy:

Komentarze: 3

    kajek, 14 maja 2011 @ 08:36

    Myślałem, że to duże głazy, na zdjęciach za bardzo ich nie widać. A w naturze? miejsce wydaje się ciekawe?

    maurycy, 14 maja 2011 @ 12:37

    największe maja około 2 metrów średnicy, na oko. Miejsce ładne. I jest tych kamieni sporo, choć rzeczywiście na zdjęciach mało je widać, tylko w rzece.

    barbara.g., 14 maja 2011 @ 20:37

    No cóż…jak to się mówi – złośliwość rzeczy martwych. Czasami „coś” bezpowrotnie zniknie ;) Malutki fragment „głazowiska” zachował się na filmiku.
    A miejsce rzeczywiście jest ciekawe i warte odwiedzenia.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij