Szusza
Między sąsiedztwem a konfliktem

Ślady niedawnych walk w Górskim Karabachu nadal widoczne są w wielu miejscach. Usunięto już zniszczenia katedry ormiańskiej, odbudowano sporo domów. Ale na każdym kroku widzę ruiny.
fot: Cezary Rudziński
Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
W XIX w. zrealizowano trzy plany rozbudowy Szuszy. Ormiańska była na górze, tatarska (azerska) na dole. Zbudowano m.in. ormiańską katedrę, meczety, szkoły, także azerską muzyczną, teatr i liczne domy mieszkalne, wodociąg itp. Kwitło życie kulturalne.
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
  • Szusza. Między sąsiedztwem a konfliktem
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Wyjeżdżamy z wąwozu, w którym mieści się przejście graniczne. Jedziemy górskimi drogami w większości o dobrej, przeważnie nowej nawierzchni, lub ich nowymi odcinkami.

Świadczą o tym skarpy i pobocza ze świeżymi warstwami piachu i kamieni, nie porośniętymi jeszcze trawą i chwastami. Chociaż tu i ówdzie widać, jak gdyby przyklejone do skał na zboczach i wyrastające z nich, kwitnące czerwone maki. W zasięgu wzroku jest przede wszystkim świeża, soczysta zieleń i kwitnące drzewa i krzewy. Na te wysokości wiosna dociera później. W oczy rzuca się również na każdym kroku, niespotykana na Kaukazie czystość. Wszędzie ? na drodze i jej poboczach, w wioskach, a później miastach i w otoczeniu zabytków. A także sporo świeżo odnowionych budynków zarówno mieszkalnych, jak i użyteczności publicznej. Podobno diaspora, a poza granicami kraju żyje ponad dwa razy więcej Ormian niż w ojczyźnie, zbierane środki przeznacza przede na Górski Karabach (Arcach).

Burzliwe dzieje Szuszy

Mijamy Berdzor z zaznaczoną na mapie świątynią, wjeżdżamy do pierwszego celu podróży, miasta Szusza (po azersku Şüşa), bardzo dotkniętego podczas ostatnich działań wojennych. W tej byłej stolicy Chanatu Karabaskiego (1755-1823), która w końcu XVIII w. liczyła ponad 10 tys. mieszkańców, a w szczytowym okresie rozwoju podobno nawet 67 tysięcy, dziś mieszka ich niewiele ponad 4 tys. Jest niewielką, senną dziurą, odległą od stołecznego Stepanakertu o 11 km. Ma jednak długą i sporną historię.

Spory o historii

Jej nazwa po azersku znaczy Szkło. W miejscowym dialekcie ormiańskim, różniącym się od używanego w Armenii, to podobno Mgła, ale nie udało mi się tego potwierdzić w źródłach. Różnic w nich w opisach i informacjach historycznych jest zresztą sporo. Według azerskich miasto to założył w 1752 r. Panach Ali-Bek. Ormianie powołując się na swoją ?Ewangelię? z 1428 r. twierdzą, że jako wieś istniała ona już wówczas. Zaś według Armeńskiej Encyklopedii Sowieckiej tutejsza twierdza była znana w IX w. jako Szikakar, co znaczyło ?Skała Scytów?. A według innej wersji Szusza zbudowana została na ruinach starego miasta o tej samej nazwie, zburzonego przez Mongołów.

Jak zmieniał się skład etniczny mieszańców

Fakt, że były w tym miejscu stare armeńskie umocnienia, potwierdziły niedawne wykopaliska. Z długiej historii tego miasta odnotuję tylko, że w 1823 r., już po przyłączeniu do Rosji, mieszkało w nim 1111 rodzin muzułmańskich (nazywanych też tatarskimi) i 421 ormiańskich.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 5 lipca 2017; Aktualizacja 14 lipca 2017;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij