Győr
Barokowe miasto czterech rzek
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Ludowa Republika poddała socjalistycznej rozbudowie istniejące od 1896 roku znane tutejsze zakłady Rába, operujące w branży maszynowej, a produkujące głównie rozmaite środki transportu, dla przykładu wagony kolejowe, samochody ciężarowe czy autobusy, efektem czego u schyłku onej epoki przedsiębiorstwo to było jednym z dwóch-trzech największych przemysłowych pracodawców w kraju. Fabrykę oraz miasto rozsławiali wówczas futboliści Rába ETO Győr.
Spacerkiem po Belváros
Śródmieście (Belváros) Jawarynu rozpostarte jest u samego zbiegu Raby i Dunaju Moszońskiego, żeglownej odnogi właściwego Dunaju, w swej partii stricte historycznej rozpadając się na Stare Miasto (Óváros) i Podzamcze (Váralja). Serce miasta to barokowy plac główny, czyli węgierski Fő tér, tutaj przybierający nazwę Széchenyi tér. Dominantę reprezentacyjno-wystawowego rynku, przy którym i w otoczeniu którego pyszni się wiele zabytkowych mieszczańskich pałacyków, tworzy przyklejony do jego południowej pierzei imponujący wczesnobarokowy budynek kościoła św. Ignacego.
Wzniesiony pomiędzy 1634 a 1641 rokiem dla przybyłych do Raabu kilka lat wcześniej jezuitów (1802 wraz z zabudowaniami klasztornymi przeszedł w gestię benedyktynów). Z kolei wschodnią część przeciwnej pierzei zajmuje przykuwająca wzrok barokowa kamienica z rokokowym wykuszem nad portalem tudzież wnętrzami goszczącymi muzeum miejskie imienia związanego z miastem przyrodnika i badacza kontynentu amerykańskiego (Xántus János Múzeum). Wychodzący z północno-zachodniego naroża placu pieszy trakt wiedzie wprost na nieodległy most Kossutha, z którego można sobie popatrzeć, jak swe z nizinna mętne buro-szare wody łączą Raba i Dunaj Moszoński.
Pod Wiedeńską Bramą
Most spaja starówkę z leżącą na lewym brzegu dunajskiego ramienia i, jak wskazuje już sama nazwa, nadrzeczną dzielnicą Révfalu. Spacerując brukowanymi uliczkami jawaryńskiej starówki i delektując się jej barokowym klimatem nie można ominąć placu Bramy Wiedeńskiej (Bécsi kapu tér). Ten wyjątkowo wręcz urokliwy i dość kameralny placyk, jeden z najpiękniejszych barokowych kwartałów na Węgrzech, z lekko górującą nad sobą w tle wieżą pobliskiej bazyliki katedralnej, otworzony został w XIX wieku na Rabę po rozebraniu Bramy Wiedeńskiej i stąd też jego nazwa, bo Bécs to po węgiersku Wiedeń.
W kierunku zachodnim wspina się zeń Podwójny Most (Rába kettős híd). Zgodnie ze swym mianem przerzucony on jest jednocześnie nad dwoma odgałęzieniami rzeki, generującej w tym miejscu zazielenioną wysepkę Radó. Z Podwójnego Mostu rozlega się panorama obwarowanego zamkowym murem Wzgórza Kapitulnego (Káptalandomb). Wyprowadza zaś on ku rozprzestrzenionym między rzekami Raba i Rábca dzielnicom Sziget (Wyspa) i Újváros (Nowe Miasto).
Miasto prawdziwie ładne
O wielu jeśli nie o wszystkich starych historycznych miastach da się oczywiście powiedzieć, że są one ładne, ale Győr vel Raab to miasto ładne niemal olśniewająco, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, iż wśród miast swej wielkości jest ono jednym z dosłownie paru najładniejszych w tych stronach Europy.
Dodaj komentarz