Łuck
Jak odkrywałem stolicę Wołynia
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Miasto rozbudowywało się, powstawały nowe świątynie i gmachy świeckie. Jako miasto królewskie Korony Królestwa Polskiego Łuck był stolicą województwa wołyńskiego, o wiele większego niż w latach 1919- 39 oraz obecnie. Pod zaborem rosyjskim rola jego zmalała. Burzliwa i tragiczna była historia miasta w I połowie XX wieku. Wiosną 1916 r. stoczono pod nim jedną z największych bitew I wojny światowej na froncie wschodnim, w której wyniku Rosjanom udało się przełamać front austriacki.
W latach 1917-19 Ukraińcy tworząc najpierw Ukraińską Republikę Ludową, później Hetmanat – państwo ukraińskie pod protektoratem niemieckim oraz ponownie URL, liczyli, że miasto znajdzie się w jego składzie. Ostateczny kres tym nadziejom położyło zajęcie Łucka we wrześniu 1920 r. przez wojska polskie, po rozgromieniu miesiąc wcześniej bolszewików pod Warszawą. W latach międzywojennych był on siedzibą władz województwa wołyńskiego. Wśród 35,5 tys. jego mieszkańców, Wedlu spisu powszechnego w 1931 r., było ok. 17 tys. Żydów, posiadających tu największą gminę w Polsce. 11 tys. Polaków i 3 tys. Ukraińców.
Wojenna gehenna
Nie wszyscy zapewne wiedzą, że przez kilkanaście dni, od 7 września 1939 r., do napaści ZSRR na Polskę, miasto to było tymczasową siedzibą Rządu RP. Lata II wojny światowej okazały się wyjątkowo tragicznymi dla wszystkich mieszkających tu narodowości. Najpierw rozpoczęły się zabójstwa i zsyłki na Syberię oraz do Kazachstanu Polaków, a także niektórych Ukraińców. Po niemieckim ataku na ZSRR 22.6.1941 r. sowieccy zbrodniarze zamordowali 23.6. w miejscowym więzieniu NKWD blisko 3 tys. więźniów. Głównie Ukraińców, ale także Polaków. Przypomina o tym pomnik na tutejszym Starym Mieście.
Niemcy przy pomocy ukraińskiej policji wymordowali niemal wszystkich miejscowych i napływowych Żydów. Polacy byli prześladowani nie tylko przez niemieckich okupantów, ale i kolaborujących z nimi ukraińskich nacjonalistów. W kwietniu 1943 r. pod kierownictwem miejscowego adwokata zabiegali oni o stworzenie getta także dla Polaków. Wskutek donosów Niemcy aresztowali i zgładzili dziesiątki naszych rodaków. Na najbardziej aktywnych kolaborantów Wojskowy Sąd Specjalny AK wydal 6 wyroków śmierci, z których wykonano 4, w tym na wspomnianym adwokacie.
Znaczące straty ludność polska poniosła także z rąk UPA. W mieście, w którym schroniło się ich sporo z okolic, byli względnie bezpieczni. Mordowano ich natomiast na przedmieściach. Domy palono, a mienie rozkradano. Po wojnie ogromną większość Polaków przymusowo wysiedlono, a katolickie kościoły przeważnie zamieniono w magazyny lub zdewastowano.
To jednak już przeszłość
Obecnie w ponad 200-tysięcznym mieście żyje już w ogromnej większości nowe, jednorodne etnicznie pokolenie. Wielu Ukraińców zarówno z Wołynia, jak i z samego Łucka, pracuje w Polsce.
W mieście odbudowano lub wyremontowano wiele zabytków, także sakralnych. Powstało mnóstwo nowych gmachów i domów mieszkalnych. Generalnie, na pierwszy rzut oka, jest to jedno z najlepiej utrzymywanych miast ukraińskich. Niestety, zainteresowanie nim, podobnie jak innymi atrakcjami turystycznymi Wołynia, jest w Polsce ciągle niewielkie. Warto to zmienić. O zabytkach i turystycznych atrakcjach Łucka napiszę wkrótce w następnych z niego relacjach.
Dodaj komentarz