Góra Kalwaria
Misterium Męki Pańskiej na Mazowszu

W tym roku, po dwu wiekach, w Niedziele Palmową, znów odegrano tu misterium Męki Pańskiej. Droga Krzyżowa prowadziła z kościoła na Górce, gdzie miał miejsce sąd Piłata, wokół głównego placu miasta i z powrotem pod ten sam kościół, pod jego południową ścianę: tam była Golgota.
fot: Małgorzata Raczkowska
Góra Kalwaria. Misterium Męki Pańskiej na Mazowszu
Misterium zgromadziło sporą widownię: przybyli nie tylko mieszkańcy miasta, ale i przyjezdni ze stolicy i podwarszawskich miejscowości. Byłam, widziałam.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Kiedy była jeszcze wsią, nazywała się po porostu: Góra. W XVII wieku, na fali kontrreformacji, odgórną decyzją biskupią, utworzono tu centrum pielgrzymkowe – brakowało go na Mazowszu.  

Dlaczego tu? W Boże narodzenie 1668 roku nad wsią Góra miało miejsce dziwne zjawisko: na niebie ukazał się ogromny krzyż. Wschodzące właśnie słonce stanęło u jego podstawy, a widoczny jeszcze księżyc zatrzymał się najpierw w połowie krzyża i przybrał kształt serca, a potem, na dłużej, wprost nad krzyżem. Zdarzenie to zrobiło ogromne wrażenie na mieszkańcach i na kościelnej zwierzchności. Uznano, że to Bóg wyznaczył Górę na miejsce Nowej Jerozolimy. Słonce, księżyc, krzyż i przybite do niego czterema gwoździami serce, znalazły się w herbie powstałego tu niebawem miasta.

Po tych pamiętnych wydarzeniach  biskup poznański Stefan Wierzbowski, wykupił wieś i założył na jej miejscu Nową Jerozolimę – miasteczko zbudowane na planie krzyża łacińskiego, według rozpowszechnionej w jego czasach wizji nawiązującej do układu przestrzennego Jerozolimy. U stóp krzyża usypano wzgórze i pobudowano na nim kościół „na Górce”. Wierzchołek krzyża stanowił kościół bernardynów, a na zakończeniu ramion bocznych zbudowano klasztory dominikanów i pijarów. Wzdłuż drogi do miasta powstały kaplice drogi krzyżowej. Na tak szeroko zakrojone przedsięwzięcie biskup zyskał fundusze z państwowej kasy. Sprowadził ponoć również w workach ziemię z Jerozolimy i kazał ją rozsypać wzdłuż ramion krzyża, wyznaczonych głównymi ulicami miasta. Jeszcze za życia założyciela miasta powstało w Nowej Jerozolimie 35 kaplic, 6 kościołów i 5 klasztorów, a kolejnym punktom miejscowości nadawano nazwy importowane wprost z Ziemi Świętej: Cedron, Betlejem, Wieczernik, Kaplica Piłata. Powstała mazowiecka Kalwaria, licznie odwiedzana przez ówczesnych pielgrzymów. Wiele z dawnych, kalwaryjskich nazw przetrwało do dziś.

Michał Korybut Wiśniowiecki nadał Nowej Jerozolimie prawa miejskie i zakazał osiedlania się tu innowiercom. Miasto rozwijało się pod patronatem kolejnych królów i biskupów, jednak upadek Rzeczypospolitej przyniósł kryzys także podstołecznej kalwarii. Zniszczona i wyludniona w czasie Powstania Kościuszkowskiego, podupadła zupełnie. Pielgrzymów było niewielu, zaniechano nawet urządzania misteriów w Wielkim Tygodniu. Gdy po ostatnim rozbiorze miejscowość znalazła się pod zaborem pruskim, zniesiono zakaz osiedlania się innowierców. Wyludnione miasteczko zasiedlili wtedy Żydzi. Znów zaczęli nazywać miejscowość Ger, co znaczy Góra. Ale Ger, znaczy również „nawrócony”. Bo Góra Kalwaria stała się właśnie wtedy bardzo ważnym ośrodkiem chasydyzmu, siedzibą kolejnych poważanych cadyków. To już jednak zupełnie inna opowieść, o zupełnie innym mieście.

W tym roku, po dwustu latach, w Niedzielę Palmową, znów odegrano tu misterium Męki Pańskiej. Droga Krzyżowa prowadziła z kościoła na Górce, gdzie miał miejsce sąd Piłata, wokół głównego placu miasta pod ratusz –Pałac Heroda – i z powrotem pod ten sam kościół, pod jego południową ścianę: tam była Golgota. Misterium zgromadziło sporą widownię: przybyli nie tylko mieszkańcy miasta, ale i przyjezdni ze stolicy i podwarszawskich miejscowości. Byłam, widziałam. Jeśli – a takie są zapowiedzi – misterium stanie się stałym elementem Wielkiego Tygodnia w Górze Kalwarii, warto tu zajrzeć za rok.

Poczytaj więcej o okolicy:

 

Komentarze: 4

    maurycy, 6 kwietnia 2010 @ 17:18

    Warto by tu jeszcze dorzucić, że barokowy kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, zwany kościołem Na Górce nazywany był też Kaplicą Piłata. Od czasu budowy w II połowie XVII w stanowił początkową stację Drogi Krzyżowej. W krypcie kościoła spoczywa bp Stefan Wierzbowski, ten, który założył miasto.
    W tym właśnie kościele od Wielkanocy można oglądać najcenniejszy zabytek sakralny Góry Kalwarii – woskową Pietę. Przywieziona została do Polski prawdopodobnie z Flamandii na zamówienie króla Zygmunta III Wazy. Do Nowej Jerozolimy trafiła jako dar królowej Eleonory – wtedy już wdowy po Michale Korybucie Wiśniowieckim. Za rzeźbą znajduje się jedwabna, haftowana tkanina z widokiem Jerozolimy i Golgoty z trzema krzyżami. Brodę Jezusa okalają ciemne włosy. Prawdziwe, ludzkie.
    W ostatnim czasie figurka była w konserwacji, ale – zdaje się – wróciła ostatecznie na miejsce. Została odnowiona, dostała nowe szaty. Jeszcze chyba tylko nie do końca gotowa jest kaplica, w której będzie można ja oglądać. Trwają prace nad odpowiednim wyeksponowaniem figurki: by była widoczna i by była bezpieczna.

    teresapk3@gmail.com, 21 marca 2012 @ 13:06

    Misteria Męki Pańskiej na Mazowszu od lat przedstawiane są również w Ołtarzewie w siedzibie Seminarium Duchownego o. Pallotynów. Spotkałam również wystawienie w Czerwińsku n/Wisłą, ale nie wiem czy jest to stała tradycja.

    Baba -Jaga, 27 marca 2012 @ 11:35

    W tym roku Misteria w Górze Kalwarii będą się odbywały po raz trzeci

    anna, 27 marca 2015 @ 20:06

    Pieta znajduje się nie w kościele „Na Górce” ale w kościele parafialnym pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia NMP, pobernardyńskim, obecnie marianów. Można ja oglądać po lewej stronie, za szkłem. Kościół Na Górce na co dzień jest zamkniety.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij