Kraków
Kładka Bernatka, czyli most miłości

Autorka: Zuzanna Grabska
Kładka Bernatka jest w Krakowie mostem zakochanych. To tu zapinają oni kłódki na znak dozgonnej miłości, a kluczyk wrzucają do Wisły. Do krakowskich ciekawostek należy, że miłość ślubują tu nie tylko pary hetero, ale i homoseksualne.
fot: Jakub Ochremiak
Kraków. Kładka Bernatka, czyli most miłości
To widziałam tylko na tym moście – wiele kłódek wyrwano rozpruwając barierki z drucianej siatki... Nie wiem, czy to akt wandalizmu i złodziejstwa, czy wynik refleksji samych – do niedawna – zakochanych, gdy miłość nie przetrwała wiszącej "na wieki" kłódki...
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Kładka Bernatka to najnowsza przeprawa jaką pozyskał przez Wisłę Kraków. Otwarto ją 30 września 2010 roku, połączyła Kazimierz i Podgórze i szybko stała się miejscem weekendowych spacerów. Spacerów, bo służy tylko pieszym i rowerzystom.

Most spiął brzegi Wisły w miejscu, gdzie  w miejscu, gdzie kiedyś istniał most Franciszka Józefa, zwany też Mostem Podgórskim. Ma kształt przerzuconej przez rzekę a opartej o przyczółki dawnej przeprawy  łukowato wygiętej rury o długości 145 metrów, pod którą podwieszone są dwie 130-metrowe kładki – jedna dla pieszych, druga dla kolarzy. Architektoniczna forma tej budowli budziła z początku wiele kontrowersji, które trochę się wyciszyły, a konstrukcja wrosła w krajobraz miasta.

Pod imieniem czcigodnego zakonnika

Kilka słów należy się dziwnej nazwie. Nie pochodzi ona wcale od jakiejś Bernardetty, zwanej w skrócie Bernatką, ale od poważnego zakonnika. Pełna jej nazwa to Kładka Ojca Laetusa Bernatka. Rada miejska nadała przeprawie nazwę na cześć zakonnika, który na przełomie XIX i XX w. wielce się zasłużył budowie szpitala Bonifratrów w Krakowie. Nazwa, jak konstrukcja, także została oprotestowana przez mieszkańców miasta.

Krakowski most miłości

Kładka Bernatka jest w Krakowie mostem zakochanych. To tu zapinają oni kłódki na znak dozgonnej miłości, a kluczyk wrzucają do Wisły. Do krakowskich ciekawostek należy, że miłość ślubują tu nie tylko pary hetero, ale i homoseksualne. To wyczytać można z imion grawerowanych na kłódkach. W pobliżu znajduje się znany w Krakowie klub gejowski, daleko więc nie mają. W dodatku – to widziałam tylko na tym moście – wiele kłódek wyrwano rozpruwając barierki z drucianej siatki… Nie wiem, czy to akt wandalizmu i złodziejstwa (w Warszawie złomiarze pozbierali swego czasu wszystkie kłódki z Mostu Świętokrzyskiego), czy wynik refleksji samych – do niedawna – zakochanych, gdy miłość nie przetrwała wiszącej „na wieki” kłódki…

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 7 lutego 2012; Aktualizacja 28 czerwca 2020;
 

Komentarze: 1

    jujciak., 10 lutego 2012 @ 09:53

    Dlaczego są zdejmowane kłódki co jakiś czas? To nie akt wandalizmu. Kłódek ciągle przybywa i trzeba robić miejsce na nowe Kluczyk od kłódki jest wrzucany do Wisły, tylko co wtedy jeśli para chce się rozstać ? Pytanie gdzie jest właściwy kluczyć?!

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!