Wadi Qelt
Skalny klasztor świętego Jerzego

Suche przez większość roku koryto z odsłoniętymi, nierównymi formacjami ścian kanionu, porośnięte jest skąpą roślinnością. Tu w grotach osiedlali się, od IV wieku, pustelnicy i mnisi.
fot: Cezary Rudziński
Wadi Qelt. Skalny klasztor świętego Jerzego
Obecny klasztor na skalnej półce, malowniczo przyklejony do ściany i częściowo w niej wykuty, który oglądamy i zwiedzamy współcześnie, jest rezultatem odbudowy przeprowadzonej w latach 1878-1901.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Sceneria tego miejsca jest niesamowita. W wysokiej na około sto metrów piaskowego koloru skalnej ścianie wapienno-kredowej widać wejścia do grot i pieczar. To jedna z dwu ścian głębokiego wąwozu wypłukanego w ciągu milionów lat przez nurt rzeki Qelt (Kelt).

Obecnie wadi, czyli suche przez większość roku jej koryto z odsłoniętymi, nierównymi formacjami geologicznymi ścian kanionu. Porośniętymi w niektórych miejscach skąpą roślinnością. W grotach tych osiedlali się, od IV wieku, pustelnicy i mnisi. Dostawanie się do nich, zaopatrywanie w żywność było, co widać i obecnie, karkołomne.

Kaplica mnichów i pustelników

Na wspólne modły oraz obrzędy w niedziele i święta gromadzili się w kaplicy nazywanej laurą. Według przekazów poświęcono ją Theotokos, czyli Maryi Bożej Rodzicielce. Jednym z pierwszych ówczesnych eremitów był Jan z Egiptu, wybrany później biskupem Cezarei Nadmorskiej, na śródziemnomorskim wybrzeżu Palestyny. Prawdopodobnie pod koniec V wieku na skalnej półce wokół tej kaplicy zbudowano klasztor. Później nadano mu wezwanie św. Jerzego Koziby, który kierował tym monasterem w II połowie VI i na początku wieku.

Św. Jerzy, co walczył ze smokiem

To  nie był najbardziej znany,  legendarny święty przedstawiany na koniu, walczący ze smokiem i czczony zwłaszcza w kościołach wschodnich. On bowiem, według legendy, urodził się około roku 280 w Kapadocji w głęboko wierzącej rodzinie chrześcijańskiej. A później był rzymskim oficerem, który poniósł męczeńską śmierć za wiarę. Miał podobno zerwać z murów miasta Nikomedia antychrześcijański edykt cesarza Dioklecjana (230-316, panował 284-305, w 303 r. wydał ten edykt), za co po okrutnych torturach został zamęczony w palestyńskim Lodzie.Trochę się to kupy nie trzyma, bo Nikomedię, obecnie turecki Izmit w Bitynii nad Morzem Marmara, dzielą od Lodu, współcześnie Lyddy w pobliżu Tel Awiwu, setki kilometrów, ale tak już bywa z legendami.

Św. Jerzy Koziba

Zresztą nie o tego świętego w tym przypadku chodzi, lecz o jego imiennika Jerzego Kozibę. A on, również według legendy, miał się urodzić około roku 550 na Cyprze, skąd przybył do Palestyny i osiadł aby prowadzić ascetyczne życie w dolinie Jordanu w jednej z grot na pustyni Judzkiej. A następnie, o czym już wspomniałem, był przeorem klasztoru, któremu nadano później jego imię. Za, według innej legendy, skuteczne obronienie monasteru przed najazdem perskim. Tyle, że znany z historii najazd Persów w tych stronach miał miejsce w roku 614. Zniszczyli oni wówczas klasztor i zabili 14 mnichów. Ich czaszki – to kolejny fakt, chociaż pochodzenie tych czerepów też opiera się na nieudokumentowanych przekazach – przechowywane są w obecnym klasztorze jako relikwie.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 

Komentarze: 1

    Rolando, 6 listopada 2013 @ 21:25

    Chciałbym skorygować jedną rzecz: „laura” to nie nazwa kaplicy, lecz całego kompleksu, w którym żyli pustelnicy (anachoreci). Kaplica do wspólnych modlitw stanowiła więc tylko jeden z elementów laury.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij