Konopištĕ
Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt

Bo jak można inaczej, niż mordercą zwierząt, nazwać człowieka, który dla przyjemności, „z myśliwskiej pasji”, pozbawił ich – dziko żyjących – życia, według wiarygodnych źródeł, ponad 300 000 (!!! – to nie błąd). Z czego ponad połowę polecił wypchać.
fot: Cezary Rudziński
Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
W pałacu Konopišt? ściany długich pałacowych korytarzy i klatek schodowych wypełniają niezliczone trofea myśliwskie arcyksięcia.
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
  • Konopištĕ. Pałac arcyksięcia, mordercy zwierząt
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Chyba jeszcze nikt tak nie nazwał tego człowieka. Austriacki arcyksiążę Franciszek Ferdynand Habsburg-Lotaryński d’ Este (1863-1914) znany był i jest przede wszystkim jako następca cesarskiego tronu Franciszka Józefa I (1830-1916).

Zastrzelony został, wraz z żoną, hrabiną Zofią z d. Chotek na moście w Sarajewie, obecnie w Bośni i Hercegowinie, przez serbskiego nacjonalistycznego terrorystę Gawriła Principia (Gavroli Princip). To stało się bezpośrednią przyczyną wybuchu Wielkiej Wojny, nazwanej później I Światową. Dziś woskowe figury arcyksiążęcej pary i pamiątki z tego zamachu oglądać można w niewielkim muzeum tuż przy tym sarajewskim moście przez rzekę Miljackę.

300 tysięcy ofiar arcyksięcia

Zaś największy zbiór pamiątek po arcyksięciu znajduje się w pałacu Konopiszte (Konopištĕ) koło Beneszowa (Benešov), 40 km na południowy wschód od Pragi. Ściany długich pałacowych korytarzy, Salonu Poroży (Parůžkový Salon) i klatek schodowych wypełniają niezliczone trofea myśliwskie arcyksięcia. Poroża, wypchane ptaki i łby zwierząt oraz ich skóry, stojące w różnych pozach i zabite w różnym wieku brunatne niedźwiedzie i inne pamiątki z ponad 20 lat polowań na świecie. Także np. skóra tygrysa i innych egzotycznych zwierząt. Ich liczba wręcz poraża. Tylko w jednym korytarzu znajduje się takich „pamiątek” ponad 800 ! A to nawet nie jeden procent zamordowanych przez niego zwierząt. Ponownie używam bardzo mocnego określenia. Ale jak można inaczej, niż mordercą zwierząt, nazwać człowieka, który dla przyjemności, „z myśliwskiej pasji”, pozbawił ich – dziko żyjących – życia, według wiarygodnych źródeł, ponad 300 000 (!!! – to nie błąd). Z czego ponad połowę polecił wypchać. To, co można w zamku oglądać, stanowi zaledwie fragmenty tej kolekcji.

Benešov i zamek praskiego biskupa

Wrócę jednak do pałacu Konopiszte, przebudowanego przez austriackiego następcę tronu na jego przyszłą cesarską siedzibę. Pałac ten stoi na wzgórzu górującym nad stawami rybnymi, około dwu kilometrów od centrum 16,5-tysięcznego obecnie miasta Beneszów. To ośrodek przemysłu spożywczego i budowlanego. Pierwsza pisemna wzmianka o nim pochodzi z roku 1219. Wiadomo, że był tam klasztor minorytów, a osada należała do praskiego biskupa Tobiasza z Beneszowa (Tobiaš z Benešova), który na tym pobliskim wzgórzu wybudował, prawdopodobnie koło roku 1294, wczesnogotycki zamek. Należał on później do kilku znanych rodów szlacheckich i magnackich, był ważnym miejscem walk katolików z husytami. Przeżył m.in. rzadkie w średniowieczu w tym regionie Europy 18-miesięczne oblężenie i nie został zdobyty, lecz musiał poddać się w 1468 roku z braku żywności.

Od gotyku do romantycznej neogotyckiej budowli

Zamek był kilkakrotnie przebudowywany. Niekiedy dosyć gruntownie przez kolejnych właścicieli, zarówno w okresie późnego gotyku i renesansu jak baroku i rokoka. Przez pewien czas miał siedem wież i cztery bramy, oczywiście otoczony był umocnieniami i fosą. Ale nie tu miejsce na szczegóły jego dawnej architektury i wyglądu. Wspomnę tylko, że z minionych epok zachowały się cenne fragmenty. Od gotyckich i renesansowych, po – przykładowo – monumentalny fresk stropowy o tematyce antycznej w tzw. Sali Lobkowiczów, namalowany w latach 1749-52 przez Franciszka Józefa Luxa.

Czytaj dalej - strony: 1 2 3

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij