Kopenhaga
Dzieła Bertolda Thorwaldsena w katedrze
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Nieformalny koncert organowy, który towarzyszył mi w katedrze mariackiej – Vor Frue Kirke w Kopenhadze – nadał tej wizycie dodatkowego emocjonalnie wymiaru.
Słuchaczami koncertu było kilkanaście przygodnych osób, które opuściwszy gwarne uliczki i place otaczające Domkirke, znalazły w jej wnętrzu i spokój i piękno – poddały się panującemu tu nastrojowi. Organista grał; dla siebie i dla nas, a muzyka wzmacniała wrażliwość estetyczną i religijną. Dźwięki muzyki organowej owładnęły murami świątyni, a gdy przebrzmiały jej ostatnie akordy, wszyscy siedzieli znieruchomiali, jakby oczekując na ciąg dalszy.
Niepowtarzalny urok kopenhaskiej katedry podkreślony jest prostotą wystroju wnętrza, graniczącą z ascetyzmem. Biel ścian nadaje wnętrzu surowość, którą łamie kilka rzeźbiarskich akcentów. Jeśli dodamy, że są one dziełem Bertolda Thorwaldsena, można spodziewać się czegoś wyjątkowego, dzieł wielkiej wartości, rozmieszczonych przez artystę w sposób zamierzony.
Pójdźcie do mnie wszyscy
Już od wejścia wzrok przychodnia łowi ołtarzową niszę, w której umieszczony jest posąg Chrystusa. Efekt wywołuje nie tylko kompozycja postaci, ale też, a może przede wszystkim pomarańczowa poświata wypełniająca niszę i oblekającą marmurową rzeźbę. Ciepło ołtarza jest motywem łamiącym „lodowatość” wnętrza katedry. Inspiracją w pracy nad posągiem kopenhaskiego Chrystusa była sentencja z ewangelii Mateusza, której pierwsze słowa: Kommer til mig* widnieją na cokole. Chrystus z lekko pochyloną głową i rozłożonymi rękoma, z dyskretnie zaznaczonymi śladami ran po ukrzyżowaniu jest tutaj Jezusem ziemskim, Jezusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym – Chrystusem uniwersalnym. Określają Go przywołane słowa ewangelii Mateusza** skierowane do jedenastu uczniów, wysyłanych w świat z misją chrześcijańską. Wzdłuż bocznych ścian nawy stoją ich posągi – apostołów, którzy zasiedli z Chrystusem do uczty w wieczerniku.
Na próżno szukać wśród nich Judasza Iskarioty, który wszak po zdradzie nie dostąpił zaszczytu wysłannika. Zamiast niego znajdziemy tu posąg Pawła. W myśl koncepcji Thorwaldsena rzeźby nie zostały schowane w niszach, jak to było planowane, lecz ustawione na cokołach bezpośrednio przy ścianach nawy. Artysta widział je takie, odsłonięte. Chciał, aby ich piękno nie przysłaniała jakakolwiek konstrukcja niszowa, wykonał więc posągi o 10 cm wyższe, niż były w planach.
Błogosławieni, którzy słuchają Słowa Bożego
Stojąca przed ołtarzem chrzcielnica – również dzieło Thorwaldsena – wywołuje niekłamany zachwyt; stojąca, a może raczej klęcząca chrzcielnica, bo misę chrzcielną w formie ogromnej muszli trzyma wsparty na jednym kolanie anioł z wieńcem na głowie. To pełna uroku, niebanalna scena. Ciekawostką jest fakt, że właśnie chrzcielnica jest darem Thorwaldsena dla kościoła, wykonanym poza oficjalnym zamówieniem na wystrój katedry.
* Ewangelia św. Mateusza, XI.28 – Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie.
** Ewangelia św. Mateusza, XXVIII.20 – A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.
Dodaj komentarz