Gąsawa
Kościół jak stodoła… ale pełna pereł!

Kościół p.w. św. Mikołaja w Gąsawie z zewnątrz rzeczywiście przypomina dużą stodołę. Wystarczy jednak przekroczyć próg tego kościoła aby znaleźć się w innym świecie. I oniemieć na widok kapiących od złoceń barokowych ołtarzy, chrzcielnicy, obrazów, figur świętych.
Tagi:
fot: Cezary Rudziński
Gąsawa. Kościół jak stodoła… ale pełna pereł!
Kiedy wzniesiono w Gąsawie pierwszy kościół, nie wiadomo. Na pewno przed rokiem 1357, skoro źródłowo potwierdzone jest istnienie wówczas parafii.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Kościół p.w. św. Mikołaja w Gąsawie w powiecie żnińskim z zewnątrz rzeczywiście ? tak go żartobliwie określił jego proboszcz ks. Ryszard Józef Kwiatkowski ? przypomina dużą stodołę.

Ta drewniana, jedna z kilku podobnych pod względem budulca w powiecie oraz kilkudziesięciu w województwie kujawsko ? pomorskim świątynia, bez wieży, a jedynie z maleńką wieżyczką na dachu nad głównym wejściem, nie przypomina pięknych kościołów drewnianych Małopolski czy Podkarpacia. Do tego dobudowana w 1817 roku do jej lewej nawy, od strony plebanii, duża, murowana, cylindryczna kaplica grobowa św. Antoniego pasuje do całości jak przysłowiowa pięść do nosa.

Wystarczy jednak przekroczyć próg tego kościoła aby znaleźć się w innym świecie. I oniemieć na widok  kapiących od złoceń barokowych ołtarzy, chrzcielnicy, obrazów, figur świętych. Wspaniałej późnogotyckiej rzeźbionej grupy Ukrzyżowania na belce tęczowej łączącej ściany i jak gdyby oddzielającej nawę od prezbiterium. A po chwili dostrzec także, że ściany między ołtarzami, obrazami, konfesjonałami, a nierzadko i za nimi oraz strop pokrywają malowidła. Już na pierwszy rzut oka widać, że pochodzą z różnych okresów i są dziełami różnych malarzy.

Wnętrze to odzwierciedla, chyba nie do końca jeszcze poznane dokładnie, dzieje kościoła. ?Pierwszy kościół w Gąsawie ? czytam w przewodniku po nim, napisanym przez Aleksandra Jankowskiego ? miał istnieć już około roku 1000?. Na co, dodam, nie ma jednak żadnych dowodów. W najstarszym ze znanych dokumentów, bulli papieża Innocentego II z 1136 roku, a więc z czasów Bolesława Krzywoustego, Gąsawa wymieniona została jako wioska w jurysdykcji arcybiskupstwa gnieźnieńskiego.

Dziewięć lat później przyłączono ją do dominium kanoników regularnych w Trzemesznie. Po czym szybko zyskiwała na znaczeniu. To w Gąsawie odbył się w 1227 roku pojednawczy zjazd książąt piastowskich: Władysława Laskonogiego, Leszka Białego, Henryka Brodatego i Konrada Mazowieckiego w asyście biskupów. Zakończony zasiekaniem na śmierć drugiego z nich, gdy wychodził z łaźni i bez odzieży próbował  uciekać na koniu przed zabójcami ? Władysławem Odonicem i Świętopełkiem ? na polach Marcinkowa Górnego. Co przypomina postawiony tam współcześnie pomnik.

Czytaj dalej - strony: 1 2 3

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij