Birma
Kraj 100 000 stup i życzliwych ludzi

Birmańczyków jako zbiorowość postrzegam jako ludzi najsympatyczniejszych, najżyczliwszych obcym, jakich dotychczas spotkałem w dziesiątkach krajów na pięciu kontynentach. Życzliwi obcym, zawsze pogodni, uśmiechnięci.
fot: Cezary Rudziński
Birma. Kraj 100 000 stup i życzliwych ludzi
Birmańczycy przeważnie są bardzo biedni. Żyją w większości w skrajnie trudnych warunkach. 80 proc. społeczeństwa nie ma dostępu do elektryczności. W niemałym stopniu są to analfabeci. Bezinteresownie pozdrawiają cudzoziemców, w czym szczególnie aktywne są dzieci.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Mało znane piękno

Niektóre regiony kraju, przede wszystkim w górach na pograniczu z Tajlandią i graniczące z pozostałymi sąsiadami: Chinami, Bangladeszem, Indiami i Laosem niedostępne są także dla Birmańczyków z innych regionów. Ciągle też potencjalni turyści europejscy chyba nie wiedzą, jak piękny i fascynujący jest to kraj. Niemal dwukrotnie większy od Polski – ma powierzchnię 676,6 tys. km kw., z czego 57 proc. stanowią lasy i dżungle. Znaczące obszary zajmują również góry i to także wysokie. Najwyższy szczyt kraju, Kahkobrazi na pograniczu z Tybetem ma 5881 m n.p.m. Jest kilka trzytysięczników, a spora część Birmy leży na wysokości powyżej tysiąca metrów. Zamieszkuje ją, w 7 stanach i 7 regionach, ponad 50 milionów ludzi 138 narodów i narodowości. Najliczniejsi są – 69 proc. – Birmańczycy, 8,5 proc. to Szanowie, 6 proc – Karenowie, ponadto Czinowie, Monowie, Kajowie, Kaczinowie oraz Chińczycy i Hindusi. Do konstytucje wpisano 76 grup narodowościowych. A różnice językowe między niektórymi z nich można podobno porównać do polsko-arabskich czy chińskich.

W architekturze i krajobrazie niezwykłe miejsce zajmują budowle związane z kultem religijnym, przede wszystkim buddyzmem. Tylko najczęściej spotykanych, stup – cebulastych, pokrytych złotem lub złotą farbą ewentualnie białych wież zbudowanych na planie koła, ewentualnie sześcio- lub ośmioboku, często kryjących prochy świętych mężów, jest podobno ponad 100 tysięcy.

Pagód – świątyń, kaplic, posągów i figur Buddy oraz świętych mężów, strażników świątyń, dziwnych stworów – kolejne dziesiątki tysięcy. Do tego dodać trzeba klasztory. Innych ciekawych  obiektów: pałaców, zabytkowych murów obronnych i innych budowli też nie brakuje. Liczne rzeki i jeziora, setki kilometrów wybrzeży Zatoki Bengalskiej i Morza Andamańskiego – części Oceanu Indyjskiego – to tutejsze kolejne walory turystyczne.

Przesympatyczni ludzie

Ale największym, nie tylko moim zdaniem, skarbem kraju są ludzie. Przeważnie bardzo biedni. Żyjący w większości w skrajnie trudnych warunkach. W rolnictwie podstawowym narzędziem pracy jest socha ciągnięta przez parę bawołów. 80 proc. społeczeństwa nie ma dostępu do elektryczności. W niemałym stopniu są to analfabeci. Ale ludzie życzliwi obcym, zawsze pogodni, uśmiechnięci. Bezinteresownie pozdrawiający cudzoziemców, w czym szczególnie aktywne są dzieci. Żebracy są tu czymś absolutnie wyjątkowym. Podczas całej podróży, odwiedzając liczne miasta i wioski oraz świątynie i miejsca kultu, spotkałem dwu, może trzech.

Birmańczyków, jako zbiorowość, postrzegam jako ludzi najsympatyczniejszych, najżyczliwszych obcym, jakich dotychczas spotkałem w dziesiątkach krajów na pięciu kontynentach. Są tu oczywiście także ludzie bogaci, niekiedy wręcz bajecznie. Świadczą o tym m.in. fundowane przez nich nowe, niekiedy ogromnych rozmiarów posągi Buddy, stupy, pagody. Tą religijnością i innymi dobrymi uczynkami starają się zmyć jakieś, w przypadku np. ludzi ze szczytów władzy bynajmniej nie urojone, winy. I mieć szansę na odpowiedni status po reinkarnacji, w którą wierzą powszechnie.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 2 lutego 2012; Aktualizacja 2 lipca 2020;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij