Markizy
Tatuaż dla Maorysa to znak tożsamości
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Tatuaż dla Maorysa to świadectwo tożsamości, którą nosi na sobie przez całe życie uzupełniając o zapisy kolejnych losów. Linie na twarzy mówią o pochodzeniu z konkretnego archipelagu, stanowią drzewo genealogiczne, oznaczają pozycję w plemieniu, status matrymonialny, liczbę dzieci, czy ? niegdyś ? liczbę zabitych w boju wojowników.
Maorysi stosownymi symbolami zaklinali pożądane cechy charakteru. Tatuaże, skutecznie wytrzebione przez misjonarzy w XIX w, zasłonięte bokserkami i stanikami, przestały informować o pochodzeniu. Nie ujawniają już bojowości wśród współplemieńców, nie sieją strachu wśród wrogów. Kiedyś, zabijając w boju przeciwnika, wystarczyło popatrzeć na jego twarz, by wiedzieć kto to jest.
U kobiet bogaty tatuaż świadczył o wytrzymałości i odporności na ból zadawany przy tatuowaniu najbardziej intymnych miejsc ciała. Informował o statusie społecznym, dzieciach, zaletach charakteru. Naturalnie miał także zdobić.
Renesans rodzimego tatuażu w ostatnich 20. latach na Polinezji ogarnia na nowo kobiety i mężczyzn. Podkreśla zarówno pochodzenie, jak i demonstruje osobowość, przywiązanie do tradycji, intryguje obcych ? bo wśród Maorysów nie budzi on sensacji. Nie jest też przeszkodą w zatrudnieniu. Nie budzi zgrozy wśród współwyznawców kościołów chrześcijańskich rozsianych po Markizach.
Jak twierdzą najbardziej wytatuowani mężczyźni, pierwsze tatuaże następują w wieku ok. 15 lat (czyli w wieku, w którym niegdyś chłopiec stawał się wojownikiem). Kiedy jeszcze pieniędzy mało, świadomość symboliki niewielka. Z czasem ten tatuaż blednie i warto go zastąpić czymś o wiele bardziej wypracowanym i godnym noszenia do starości. Wówczas koszt artysty, który ?pisze? indywidualną historię na ciele, jest czasami największym wydatkiem w roku.
Warto wiedzieć
* Ponieważ tatuaże maoryskie cieszą się dużą popularnością, najbardziej wzięci artyści wyjeżdżają do Paryża , czy Nowego Jorku ? trzeba na wyspach czekać aż przyjadą w odwiedziny do swoich kobiet i dzieci.
* Piękno tatuażu zachwyciło Paula Gauguina, który bronił tożsamości maoryskiej na Markizach, zanim dokonał tam żywota w 1903 roku.
Dodaj komentarz