Szczyrk
Biały Krzyż startuje najwcześniej
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Biały Krzyż to takie miejsce na narciarskiej mapie Polski, w którym sezon zaczyna się najwcześniej. Nawet tej, bezśnieżnej jeszcze jesieni, wyciągi na Przełęczy Salmopolskiej (934 m n.p.m.) wystartowały już w końcówce listopada. A i śnieg zwykł leżeć tu długo…
Wyprawa do stacji narciarskiej Biały Krzyż jest więc dobrą propozycją dla tych, którzy nie mogą doczekać się pierwszych zjazdów. Na co dzień jednak to ośrodek dla początkujących, z jednym stokiem, dobrym do nauki jazdy na nartach i snowboardzie. Są tu dwa wyciągi narciarskie o długości 300 i 200 m. Stok jest ratrakowany, oświetlony, naśnieżany. Jest wypożyczalnia i szkółka narciarska, spory parking na samej przełęczy. Nie wiem jak z komunikacją autobusową… Przystanek jest, ale wydaje mi się, że autobusy zimą przez Przełęcz Salmopolską nie kursują.
Warto wiedzieć
Po przeciwnej stronie drogi (Przełęcz Salmopolska stanowi granicę miedzy Szczyrkiem a Wisłą) znajdują się tu zajazd i pokoje gościnne. Tam też stoi – jak każe nazwa miejsca – biały krzyż. Za parkingiem – kwatery prywatne. Przy wyciągu – barek.
Takiego śniegu, jak na tym zdjęciu jeszcze nie ma. Ale bardzo miło pojeździło się w ostatni weekend. To moje narciarskie początki w tym sezonie! Wyjątkowo wcześnie!
Ten deszcz nie daje nadziei na sezon narciarski w tym roku. I co z tego, że startują najwcześniej?