Latemar
Na nartach, w morzu płonących gór

Ośrodek ma łącznie 44 km tras, nie jest więc rozległy. Dzięki temu można szybciej poznać nartostrady i nauczyć się wybierać najlepsze zjazdy stosownie do pory i pogody. Cały teren można swobodnie przejechać w ciągu jednego dnia.
fot: Krystyna Jełowicka
Latemar. Na nartach, w morzu płonących gór
Gdy ostatnie promienie słońca oświetlą ściany Latemar, skały stają się różowe, potem pomarańczowe. Morze płonących gór nad oceanem śniegu.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Gdy ostatnie promienie słońca oświetlą ściany Val di Fiemme, skały stają się różowe, potem pomarańczowe. Morze płonących gór nad oceanem śniegu.

Ośrodek leżący na pograniczu Południowego Tyrolu i prowincji Trentino ma w sobie nieco magii. Położony na północnych stokach Latemar (1500-2500 m n.p.m.) rozciąga się pomiędzy Obereggen, PampeagoPredazzo. W dwóch pierwszych miejscowościach narty przypniemy zaraz za progiem hotelu. Luksusowe pensjonaty ustawione są tuż poniżej stoku, ośnieżone szczyty można więc podziwiać siedząc w fotelu. Ci, którzy zamieszkają w Predazzo muszą się liczyć z codziennym powrotem kolejką ? zjazdu do doliny nie ma. Za to mogą korzystać z uroków Val di Fiemme i całego wachlarza pomysłów na zagospodarowanie wieczorów jakie oferuje.

Kameralnie, da się objechać w jeden dzień

Ośrodek ma łącznie 44 km tras, nie jest więc bardzo rozległy. Dzięki temu można szybciej poznać nartostrady i nauczyć się wybierać najlepsze zjazdy stosownie do pory i pogody. Cały teren można swobodnie przejechać w ciągu jednego dnia. Najwięcej jest tras średniotrudnych oznakowanych kolorem czerwonym. Opadająca z grzbietu Zanggen trasa Pala di Santa to najszybsza i najtrudniejsza z nich: ma 1700 m długości i aż 58 proc. nachylenia. Stok jest widokowy, a to spora zachęta również dla mniej zaawansowanych narciarzy. Tymczasem kto wjedzie krzesłami na górę musi mieć świadomość, że łatwiejszego zjazdu nie ma. Trasa Plateau, powyżej, choć też czarna, jest bardziej przyjazna. Gratką dla najlepszych ma być od tego sezonu nowa póltorakilometrowa trasa ?Torre di Pisa?, opadająca stromą ścianą z Passo Feudo w stronę schroniska Gardone. Wielu jednak za najlepsze uznaje stoki nad Pampeago ? szerokie i ciekawie poprowadzone. Wzdłuż jednego z nich ustawiono slalom z pomiarem czasu ? chętni mogą porównać własny wynik z osiągnięciami najlepszych ? ot, taka mała lekcja pokory.

Nocą na nartach lub sankach

Niestety w weekendy na nartostradach robi się tłoczno ? na stok docierają mieszkańcy pobliskiego Bolzano. Zresztą chyba z myślą o nich wprowadzono w ośrodku możliwość nocnej jazdy (wtorki, czwartki i piątki od godz. 19 do 22). Półtorakilometrowy oświetlony stok jest przed każdym wieczorem przygotowywany ratrakami ? jazda lepsza niż w dzień! A jeśli połączyć narciarski wieczór z kolacją w górskim schronisku, frajda będzie podwójna. Komu nie chce się przypinać wieczorem nart, może spróbować emocjonującego zjazdu na saneczkach po specjalnie przygotowanym torze.

Warto wiedzieć

Kupując karnet Fiemme-Obereggen można korzystać z wyciągów w pięciu ośrodkach rozłożonych wokół doliny Fiemme: Ski Center Latemar, Alpe Cermis, Aki Area Alpe Lusia, Passo Rolle i najmniejszym Passo Lavaze ? razem ponad 100 km tras. Karnet uprawnia też do darmowego wstępu na basen, lodowisko, jazdy na saneczkach i wspomnianych nocnych zjazdów na nartach. W ośrodku mogą jeździć również posiadacze karnetu Dolomiti Superski.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 16 października 2009; Aktualizacja 21 lutego 2018;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij