Jakuszyce
Na trasie Biegu Piastów

Autorka: Anna Ochremiak
Wiedziałam, że właśnie tego dnia na jakuszyckich trasach odbywa się ta największa biegowa impreza narciarska w naszym kraju, kibicowałam jej nawet na starcie. Ale że przypadkiem znajdę się na trasie? Cóż było robić...
fot: Anna Ochremiak
Jakuszyce. Na trasie Biegu Piastów
Zawodnicy byli mniej więcej w połowie 25-kilometrowego dystansu; bieg główny odbył się w sobotę, poprzedniego dnia.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Czy organizatorzy nie pomyśleli i nie zagrodzili szlaku, czy j się zagapiłam, nie wiem. Faktem jest, że zupełnie dla mnie niespodziewanie znalazłam się na trasie Biegu Piastów, w dodatku poruszałam się (niespiesznie) pod prąd… 

Wiedziałam, że właśnie tego dnia na jakuszyckich trasach odbywa się ta największa biegowa impreza narciarska w naszym kraju, kibicowałam jej nawet na starcie. Ale że przypadkiem znajdę się na trasie? Cóż było robić, szybciutko zeszłam na bok i obserwowałam stawkę… Zawodnicy byli mniej więcej w połowie 25-kilometrowego dystansu; bieg główny odbył się w sobotę, poprzedniego dnia.

Czołówka biegła po zwycięstwo: to profesjonaliści. Profesjonalnie się poruszający, profesjonalnie ubrani, profesjonalnie rywalizujący… widać było grę emocji. Sportowcy.

Ci, którzy stworzyli grupę drugą, tak samo byli odziani, tak samo świetni technicznie. Jechali szybko, ale spokojnie. Nikt tu nie szalał, nikt się nie ścigał. Liczył się udział, przyjemność i radość z biegania.

Dalej amatorzy. I do stroju i do techniki można by się przyczepić, ale – choć zmęczeni – poruszali się sprawnie. Za nimi początkujący – to podbiegając, to człapiąc i sapiąc; nie było ich wielu. Gra szła o to, by dobrnąć do mety.

Gdy i oni przeminęli wróciłam na trasę, ostrożnie, gotowa uskoczyć w bok w każdej chwili. Nic się nie działo, dopóki nie „nadbiegł” pewien pan… Mijając mnie przewrócił się w zjeździe. – Nic się nie stało? – spytałam zatroskana, bo wywinął solidnego orła. – Nie – odkrzyknął gramoląc się niezgrabnie. – Bo ja początkujący jestem! W tym roku pierwszy raz miałem biegówki na nogach… – opowiadał otrzepując się ze śniegu. – A pan już ostatni w tym wyścigu? – spytałam zawodnika. – Chyba tak… – odpowiedział – był za mną jeszcze jeden, ale podobno się wycofał…

No i właśnie tego pana najchętniej wspominam myśląc o Biegu Piastów! I jeszcze podobało mi się, że w tym samym czasie na trasach nie zajętych pod wyścig, biegało, chodziło i człapało naprawdę wielu narciarzy. Dla przyjemności.

Warto wiedzieć

W tym roku Bieg Piastów odbędzie się  od 1 do 3 marca. W piątek bieg na 10 km, bieg główny – 50 km – w sobotę. W niedzielę na 26 km klasykiem i na 30 km stylem dowolnym. Biegi dla dzieci – styl bardzo dowolny, trasy bardzo krótkie – codziennie.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 27 lutego 2013; Aktualizacja 3 marca 2020;
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij