Dolina Kościeliska
Najsłynniejsza dolina w Tatrach
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Droga jezdna prowadzi dalej do ciasnyego wąwozu skalnego, nazwanego w 1877 r. Bramą Kraszewskiego. Na ścianie za potokiem umieszczono tablicę upamiętniającą 50-lecie twórczości pisarza. Od tego miejsca, przez kilkaset metrów, droga prowadzi wśród stromych urwisk i oryginalnych form skalnych. Urwiska po lewej stronie należą do masywu Organów, a po prawej stronie do Stołów. Tuż przy końcu wąwozu, naprzeciwko szlaku schodzącego z Jaskini Mroźnej, znajduje się skałka Sowa.
Z mrocznego wąwozu wychodzimy na Halę Pisaną. Otoczona jest ze wszystkich stron stromymi zboczami i urwiskami o fantazyjnych kształtach. Poszczerbiona grań zdaje się miejscami wyrastać wprost z lasu. Poczynając od wschodu, kolejno widoczne są: grzbiety Organów i Zdziarów, Upłazkowa Turnia i Saturn, a tuż koło niego niższy nieco Ratusz. Opadają one pionowymi ścianami ku wąwozowi „Kraków”, którego wylot jest dobrze widoczny. W masywie Organów znajduje się Jaskinia Czarna mająca ok. 6 km poznanych korytarzy. Odkryto ją w 1961 r.
Po drugiej stronie Hali Pisanej wznoszą się ściany Raptawickiej Turni, potężnego skalnego żebra, ciągnącego się od szczytu Kominiarskiego Wierchu, zwanego także Kominami Tylkowymi. Szeroki żleb Żeleźniak (jego nazwa jest pamiątką po istniejącej tu kopalni rudy żelaza) oddziela Kominiarski Wierch od skalistego szczytu Stoły. Na Hali Pisanej dawniej był bufet i kilka szałasów. W 1973 r. odsłonięto tu pomnik upamiętniający walki brygady „Szczorsa”. Do tego miejsca dojeżdżają dorożki. Dalej można tylko pieszo. Hala Pisana jest ? moim zdaniem ? najpiękniejszym zakątkiem Tatr Zachodnich.
Z Hali Pisanej za znakami żółtymi dochodzimy do Wąwozu Kraków. Przekraczamy teraz w kolejną bramę skalną, nad którą zwieszają się z obu stron turnie skalne. Za mostkiem docieramy do podnóża Skały Pisanej znajdującej się po lewej stronie. Jej nazwa pochodzi od tysięcy napisów wyrytych na niej przez przechodniów. Pod skałą znajduje się jaskinia, z której wypływa podziemny potok. Legenda mówi, że w głębi jaskini spoczywają śpiący rycerze.
Jaskinię pod Skałą Pisaną, choć dostęp do niej utrudniony jest zimnym i rwącym prądem potoku, zwiedzano już bardzo dawno. Jako jeden z pierwszych, dokonał tego Seweryn Goszczyński w 1832 r. W wypływie znajdują ujęcie wody podziemne, a także część wody Potoku Kościeliskiego, który powyżej Skały częściowo ginie, przedostając się dalej podziemnymi korytarzami. Po prawej stronie piętrzą się pionowe urwiska Raptawickiej Turni. Tu odchodzą ścieżki do jaskiń: Mylnej i Raptawickiej. My idziemy dalej łożyskiem potoku. W miejscu, gdzie dolina zaczyna się rozszerzać, stoi żelazny krzyż, ustawiony pierwotnie (drewniany) przez uczestników wycieczki studenckiej kierowanej przez Wincentego Pola (w 1852 r.). Obecny krzyż pochodzi z 1948 r. i osadzony jest w kamieniu młyńskim.
Przekraczamy kolejny mostek, mijając po lewej stronie Polanę Smytnią położoną u podnóża Żaru. Stąd roztacza się rozległy widok na wielką partię Tatr Zachodnich od Kominiarskiego Wierchu (po prawej), poprzez Ornak, Bystrą, Smreczyński Wierch i Ciemniak (po lewej). Tuż za polaną przekraczamy Tomanowy Potok, wypływający z doliny o tej samej nazwie. Po chwili dochodzimy do skrzyżowania dróg. W lewo odchodzi szlak zielony na Czerwone Wierchy, Halę i Przełęcz Tomanową. Szlak czarny prowadzi do Smreczyńskiego Stawu. Stąd już szybko docieramy do schroniska PTTK na Hali Ornak. Widoczne stąd zbocza grzbietu Ornaku były w Tatrach terenem najdłużej eksploatowanym przez górników.
Dodaj komentarz