Brocken
Noc Walpurgii i „widmo Brockenu”

W XVIII wieku zaobserwowano na najwyższym szczycie Harzu zjawisko, nazwane „widmem Brockenu”. Cień osoby stojącej na górze powiększa się i odbija na chmurze znajdującej się poniżej. Cień głowy otoczony jest aureolą...
fot: Barbara Górecka
Brocken. Noc Walpurgii i „widmo Brockenu”
W ciągu roku jest tu około 300 dni mglistych i bardzo zimnych. Trafiłam na taki fatalny dzień, ale i tak było pięknie. Wiatr przewiewał do szpiku kości, zdawało się, że zdmuchnie z prawie płaskiego szczytu.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Najsłynniejszym i najwyższym szczytem Harzu jest Brocken. Wznosi się1142 mn.p.m. Zbudowany jest z granitów. Widać go z wielu miejsc otaczających Harz.

Klimat jest tu bardzo surowy i nawet porównywalny do klimatu Śnieżki czy Alp. W ciągu roku jest tu około 300 dni mglistych i bardzo zimnych. Trafiłam na taki fatalny dzień, ale i tak było pięknie. Wiatr przewiewał do szpiku kości, zdawało się, że zdmuchnie z prawie płaskiego szczytu. Miało to też i plus, bo przesuwające się chmury i mgły dawały ciekawe efekty widokowe.

Kopuły na szczycie

Na szczycie wznoszą się sporych rozmiarów budowle. Pierwsza to dworzec kolejowy i jego zaplecze czyli restauracja, bufety, itp. Powyżej budowla z kopułą jak meczet, to Brockenhaus z interaktywną wystawą poświęconą regionowi. Kopuła jest panoramiczna i krąży wokół własnej osi. Wejście jest płatne. Obok stoi kilkupiętrowy Brockenhotel z podobną kopułą. Jest w nim kilkanaście pokoi. Pomiędzy tymi budowlami wyrasta ogromny biało-czerwony maszt przekaźnikowy. Na samym wierzchołku jest kilkanaście głazów z tabliczkami informacyjnymi. Wmurowane w ziemię tworzą krąg. Ma tu też spory pomnik niemiecki poeta (pochodzenia żydowskiego), Heinrich Heine żyjący w latach 1797-1856. Wokół szczytu prowadzi ścieżka o długości ok. 2,5 kilometra. Można nią dojść do ogrodu botanicznego Brockengarten i do grupy skalnej Teufelskanzel/Hexenaltar, ulubionego miejsca schadzek czarownic i diabłów. Przy dobrej widoczności ładnie prezentują się miasteczka zlokalizowane poniżej góry.

Sabaty czarownic

Brocken jest uważany za miejsce niezwykłe. W nocy z 30 kwietnia na 1 maja, według legendy, na górze odbywały się sabaty czarownic, a przewodziła im bogini śmierci Hel. Czarownice zbierały się na pustkowiach, w głębi lasów i w dolinach, aby później lecieć na szczyt góry. Tego dnia można było spotkać nie tylko czarownice, ale też inne istoty: gnomy, rusałki, skrzaty, chochliki. Te stworki z magicznego świata wędrowały przez lasy i pola ze śpiewem i nieziemską muzyką. Legenda o tutejszym sabacie czarownic nie jest bardzo stara. Pochodzi z okresu polowań na czarownice w XV-XVII wieku. Niektórzy uważają, że sabaty odbywały się nawet cotygodniowo, w czwartki.

Radosna i straszna Noc Walpurgii

Właśnie w tę noc, z 30 kwietnia na 1 maja, przypada jedno z najważniejszych świąt pogańskich. W wigilię gaszono wszystkie ognie, a ziemia pokrywała się ?duchowym mrokiem?. Wracał czas duchów i ciemnych sił. 1 maja, który uznawano za pierwszy dzień lata, krzesano ognie na nowo, a symbolizowało to powrót królestwa Słońca.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Komentarze: 3

    kasienka.te, 27 czerwca 2012 @ 17:02

    Zawsze miałam wrażenie, że kto po raz trzeci zobaczy widmo Brockena, ten na pewno zginie w górach…. Czy ja się myliłam, czy coś się pozmieniało?

    barbara.g, 27 czerwca 2012 @ 19:39

    Może ktoś miał okazję „to” sprawdzić? Ja tam wierzę panu J.A.Szczepańskiemu :). Nie udało mi się nigdy spotkać z „widmem” i raczej za tym nie tęsknię.

    sibi, 12 sierpnia 2012 @ 15:36

    Sprawdziłem na sobie :)
    Na pewno mam udokumentowane 3 widma Brockenu, ale było ich więcej.
    I wciąż trzymam się nieźle :P
    Basiu, pozdrawiam :)
    sibi

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij