Na majówkę!
Na majówkę, na majówkę! Razem z mamą razem z tatą na wędrówkę. Tam gdzie łąka i gdzie las…. Gdzie nie było jeszcze nas…
Mamy tu dla Was 2300 wycieczkowych celów w naszym kraju. W sam raz na długi weekend.
Jadę do Nha Trang, dawnej wioski rybackiej, obecnie prężnie rozwijającego się, ulubionego wakacyjnego kurortu Wietnamczyków. Nareszcie, po prawie miesiącu podróżowania po lądzie, zobaczę plażę i morze.
Zgromadzone przez pana Józefa Majewskiego eksponaty są w zdecydowanej większości jego pomysłu i konstrukcji. Są zatem rowery poziome i pionowe, napędzane jak huśtawka i na kołach mimośrodowych. I wszystkie działają.
W ostatnim na południu Egiptu mieście, do którego mogą dopływać Nilem statki, Asuanie, trzeba odwiedzić znajdującą się na kamiennej wysepce na zalewie między Małą i Wielką Tamą świątynię Izydy.
Rowerem po nałęczowskim parku zdrojowym jeździć nie wolno. Ale to właśnie w tym parku jest pomnik roweru. Archaiczny pojazd, jeden z pierwszych modeli, stoi bez postumentu. To po to, by każdy mógł sobie na niego wsiąść i – zrobić fotkę. Odjechać się nie da.
Dla większości mieszkańców Hoi An w Wietnamie każdy dzień zaczyna się tak samo. Zaraz po wchodzie słońca otwierają zakłady krawieckie. Sprzedawczynie powoli wyciągają przed sklepy manekiny i wieszają na nich nowe kreacje.
Ruch panuje tu niemal taki, jak na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Co chwila mijamy jakiś kilkupokładowy statek wycieczkowy, albo któraś z jednostek szybszych od naszego „Sapphira” wyprzedza go, lub on pozostawia słabszych w tyle.
Biały szkwał był bezpośrednim impulsem, który zapoczątkował tworzenie automatycznego systemu powiadamiania żeglarzy o nadchodzącym niebezpieczeństwie. Przebudowany, ma objąć cały szlak Wielkich Jezior Mazurskich.
Tradycyjny, improwizowany taniec Verbuňk z regionu Slovacka w Czechach, wykonywany przez miejscowych chłopców i mężczyzn, znajduje się na liście UNESCO. Wykonywali go młodzi rekruci przed odejściem do wojska.
W Cagliari na Sardynii koniecznie trzeba zobaczyć Bazylikę Naszej Dobrej Pani – di Nostra Signora di Bonaria. Zbudowano ją na jednym z siedmiu wzgórz. Z tym ważnym obiektem kultu związana jest ciekawa legenda.
Choć Karwia reklamuje się jako letnisko spokojne, w środku lata takie wcale nie jest. Bo jakże może być zaciszna miejscowość, która przy niespełna tysiącu stałych mieszkańcach przyjmuje 35 tys. wczasowiczów…