Wesołego jajka!
Rodzinnych spotkań, wiosennych spacerów. Aktywności w plenerze. Ciekawych wycieczek. Dużo słońca. Spełnienia podróżniczych planów i nadziei. Niech najbliższe miesiące będą nieustającą podróżą w bliskie i dalekie strony.
Wesołego Alleluja!
W pierwszej połowie XX wieku Praga była kawiarnianym rajem na ziemi. Bywanie w kawiarni stało się nieodłączną częścią życia mieszkańców wielkiego miasta. Wielu pisarzy, dziennikarzy, architektów, artystów i przedsiębiorców miało ulubione lokale.
Kamienny budynek folwarku wybudowano najpewniej w końcu XVIII wieku, a może wcześniej, w XVI w. W 1955 r. urządzono tu zakład produkujący wino. U schyłku peerelu opuszczało go nawet 60-70 tys. litrów tego napitku miesięcznie.
Po ekspozycji muzeum spodziewałam się więcej. Bo nie jest ciekawa. Trochę eksponatów z wykopek, parę namalowanych obrazków przedstawiających pracę „metalurgów” w dawnych wiekach, kilka map i tablice do poczytania. Wystawa bardzo tradycyjna w formie.
Pierwszy z monastyrów w tym albańskim miasteczku stoi na nieużytkach, wśród chwastów. Z daleka widoczna jest była dzwonnica w niewysokim kamiennym murze. Brama zamknięta na głucho, ale bez problemu przeszedłem, zresztą wydeptaną ścieżką, przez murek aby obejrzeć to, co jest wewnątrz...
Już ponad 100 lat jest symbolem Zakopanego, no bo któż nie słyszał o krzyżu na Giewoncie… Corocznie w sierpniu i we wrześniu organizowane są pielgrzymki na Giewont. Krzyż ten jest symbolem polskiej religijności, góralskiego uporu i trwania w wierze.
Nad Balatonem najlepszą porą do wędkowania jest jesień. Żyjące tu drapieżniki najłatwiej wówczas zwieść na haczyk. Ale o każdej porze roku warto tu przyjechać na ryby. Zapraszamy na balatońskie połowy. Z pozwoleniem na wędkowanie!
Nie trzeba też szukać specjalnie ustronnych miejsc do połowu. Balaton to prawdziwy raj dla wędkarzy. Ryb tu w bród i to najrozmaitszych gatunków. Przeczytajcie nasz przewodnik o balatońskich rybach.
Na Śląsku zachowało się ok. 140 drewnianych świątyń i kaplic, w tym na Opolszczyźnie prawie sto, najwięcej w północnej części województwa. Ale praktycznie rozsiane są po całym regionie.
Udało się. W starym drewnianym, piętrowym domu w niewielkim ogrodzie z wiekowymi drzewami, grządkami warzyw i rabatami kwiatów, zastaliśmy gospodynię. Macedonkę w mocno średnim wieku, z rodziny osiadłej w Elbasanie, albańskim mieście, od pokoleń.
To najsłynniejsza zakopiańska ulica a zarazem deptak spacerowy. Ciągnie się wzdłuż Foluszowego Potoku od skrzyżowania z ul. Kościeliską do ul. Zamoyskiego. Atrakcje w postaci kramów, knajpek, kawiarni, ulicznych artystów i wielu innych różności codziennie przyciągają tłumy.