Na majówkę!
Na majówkę, na majówkę! Razem z mamą razem z tatą na wędrówkę. Tam gdzie łąka i gdzie las…. Gdzie nie było jeszcze nas…
Mamy tu dla Was 2300 wycieczkowych celów w naszym kraju. W sam raz na długi weekend.
Czesi od 11 listopada piją młode wino świętomarcińskie. Wina te są świeże, charakteryzują się owocowym smakiem i mogą zawierać małe ilości dwutlenku węgla. Podaje się je z tradycyjnymi, regionalnymi potrawami.
Nie jest to najstarszy cmentarz nawet w Warszawie, bo wcześniej już chowano ludzi na Kamionku i na Służewie. Ale to tu znajdują najpiękniejsze pomniki stojące wśród starych drzew.
Z otwarciem sarkofagu Tamerlana związana jest klątwa... Wyryto na nim po arabsku groźbę, że kto naruszy spokój władcy, wywoła wojnę, jakiej jeszcze świat nie widział. Radzieccy uczeni zlekceważyli to ostrzeżenie...
Obraz Ostrobramskiej Madonny stał się dla wielu pokoleń symbolem walki o niepodległość. W czasach zaborów tysiące Polaków modliło się w Ostrej Bramie o wolną Polskę. Tu marszałek Piłsudski dziękował za odzyskanie ojczyzny.
Dinozatorland to przede wszystkim duży – właściciele zapewniają, że największy w Polsce – zlokalizowany w lesie ze starymi drzewami, park dinozaurów, w którym można obejrzeć ponad 90 gatunków różnych zwierząt prehistorycznych wykonanych podobno w skali 1:1.
Na Dalsnibbę wjeżdża się samochodem. Piesze podejście jest możliwe ale to byłoby zupełnie bez sensu. Otwiera się tu widok na Geirangerfjord i miasteczko Geiranger. Wrażenie robi „droga orłów” sprowadzająca wieloma zakrętami do fiordu.
Bydgoska fabryka pieniędzy została założona w 1594 r. jako przedsiewzięcie prywatne, wkrótce jednak stała się mennicą królewską. W ciągu dziejów dwukrotnie była jedyną czynną mennicą państwową w Rzeczypospolitej.
Nazwa tego miejsca wywodzi się od greckiej nazwy sosny piniowej, gęsto porastającej wysunięty w morze przylądek. Na plaży wiele leżaków i parasoli ale wypożyczenie jest dość kosztowne. Można poleżeć na piasku pomieszanym z igliwiem ale później widok ręcznika jest przykry...
Patrząc na efekty tego, co w ciągu minionych 15 lat zdołali zrobić obecni właściciele aby uratować ten obiekt od zagłady, trudno uwierzyć, nawet po obejrzeniu albumów pełnych dokumentalnych zdjęć, pokazujących od jakiego stanu rozpoczęła się rewaloryzacja Galin.
W klasztorze tym, wówczas opuszczonym, w latach 1953-54 był internowany w bardzo trudnych warunkach i pilnowany przez 30 ubeków kardynał prymas Stefan Wyszyński. Jego celę zamieniono później na muzeum.