Pałac Zamoyskich w miejscowości Kozłówka niedaleko Lubartowa otoczony jest parkiem w stylu francuskim. Zachował do dziś dawny układ. Na dziedziniec wchodzi się przez neobarokową ładnie zdobioną bramę. Na wprost widoczna jest bryła pałacu, a przed nim kolorowe klomby. Między nimi wędruje ptactwo.

Za budynkiem rozciąga się rozległy park. Przy pałacu stoi fontanna z figurkami puttów odlanymi w firmie paryskiej. Stoi też pomnik z polnego kamienia z tablicą z brązu, upamiętniającą miejsce spoczynku prochów żołnierzy napoleońskich z 1812 roku.

Do kaplicy

Za dawnych czasów w parku były bażantarnia i zwierzyniec. Dziś na jednej z polan urządzono miejsce piknikowe i plac zabaw dla dzieci. Pięknym zakątkiem jest rosarium. Drzewa w parku są różnorodne: lipy, klony, dęby, graby, kasztanowce i wiele innych gatunków. Znajdziemy też dorodne wiązy. W jesieni jest tu bajecznie kolorowo. Pałacowa kaplica zbudowana została w latach 1903-09 i wzorowana jest na wersalskiej kaplicy królewskiej. Skopiowano ołtarz, kolumnadę, sztukaterię i prospekt organowy. W prezbiterium zobaczymy witraż przedstawiający Zwiastowanie. Inny witraż pokazuje herb Zamoyskich. Ołtarz zdobiony jest figurami aniołów, główkami puttów i motywami roślinnymi. Organy z organolą (mechanizmem grającym) zbudowała niemiecka firma w 1907 roku. Tajemnicą okryte jest zniknięcie tuż po wojnie tego mechanizmu. W kaplicy znajduje się sarkofag Zofii Zamoyskiej z Czartoryskich. Jest wierną kopią sarkofagu z florenckiego kościoła Santa Croce. Wykonany jest z białego marmuru. Na pośmiertnym wizerunku widać niebywałą urodę kobiety. W 2002 roku przeprowadzono konserwację kaplicy.

Schronienie przyszłego prymasa

W czasie II wojny światowej ( 1940-1941 ), Jadwiga z Brzozowskich Zamoyska, prawie dwa lata ukrywała tu poszukiwanego przez Niemców księdza Stefana Wyszyńskiego, późniejszego Prymasa Tysiąclecia. Pełnił on funkcję kapelana sióstr franciszkanek z zakładu dla niewidomych w Laskach. Wraz z grupą podopiecznych tu znalazł schronienie. Ksiądz Wyszyński prowadził wykłady i dyskusje dla innych ukrywających się gości. Spotkania te nazywane były ?Akademią Kozłowiecką?. Ksiądz Wyszyński odprawiał tu msze święte i nabożeństwa w okolicznych miejscowościach. Był również zaangażowany w tajne nauczanie. Między pałacem a kaplicą umieszczono popiersie i dedykację upamiętniające postać prymasa Wyszyńskiego. Uroczyście odsłonięto je  9 czerwca 2000 roku.W uroczystości wzięło udział blisko sześćset osób.

Muzeum socrealizmu

Muzeum w Kozłówce zawiera też Galerię Sztuki Socrealizmu. Kilka lat po wojnie w pałacu urządzono Centralną Składnicę Muzealną Ministerstwa Kultury. Kiedy socrealizm odchodził do lamusa, tu zwożono z całej Polski rzeźby i obrazy wychwalające komunizm. Zebrało się tego ponad półtora tysiąca egzemplarzy. W latach dziewięćdziesiątych tamtego wieku, wybrano najciekawsze eksponaty i umieszczono je w dawnej powozowni jako wystawę czasową. Zainteresowanie było ogromne, więc zostawiono ją jako ekspozycję stałą. Kolekcji dopełniły zdemontowane pomniki Lenina z Poronina, Bieruta, Marchlewskiego? Znany mi Lenin z Nowej Huty przebywa w prywatnych rękach w Szwecji w wesołym miasteczku. Milioner przekuł mu ucho i wsadził tam kolczyk. Do ust włożył papierosa?

I muzeum podróży

W powozowni od 2002 roku udostępniana jest ekspozycja poświęcona dawnym podróżom. Stoją tu pojazdy konne, uprzęże końskie, siodła i inne ciekawe przedmioty służące w podróży.
Wcześniej mieściły się tu powozy Zamoyskich. Historyczne pojazdy nazywane hipomobilami pochodzą z kolekcji w muzeum w Łańcucie.

Przeczytaj także...

Kozłówka. Muzeum w pałacu Zamoyskich

Autorka: Barbara Górecka

Zwiedzając pałac odnosi się wrażenie jakby był zamieszkiwany przez właścicieli. Nie ma sznurków ani innych gadżetów muzealnych.... To najlepiej zachowana rezydencja magnacka w Polsce.

Kozłówka. Pamięć epoki słusznie minionej

Autorka: Zuzanna Grabska

Gdyby nie spektakularny rozpad, Dzierżyński znalazłby pewnie miejsce w Kozłówce, jedynym w Polsce muzeum socrealizmu. Stanąłby może obok Lenina z Poronina?

Kraków. Kościół św. Barbary, mojej patronki

Autorka: Barbara Górecka

Z kościołem św. Barbary związane jest też podanie mówiące, że został on wykonany przez murarzy krakowskich, jako wotum, a do wzniesienia jego użyto cegły pozostałej z budowy kościoła Mariackiego.

Poczytaj więcej o okolicy:

Kock. Pomnik ostatniej bitwy Września

Wojciechów. Wieża Ariańska ma wielu lokatorów

Dęblin. Wojskowy cmentarz Balonna

Krupe. Ruiny renesansowego zamczyska