Batalhia
Perła płomienistego gotyku

Opactwo to stanowiło wotum za zwycięstwo króla Jana I Wielkiego (1357-1433) nad znacznie silniejszą armią kastylijską w bitwie pod Aljubarrotą, stoczoną 14 sierpnia 1383 roku. Zdecydowało ono o uniezależnieniu się Portugalii od Hiszpanii.
fot: Cezary Rudziński
Batalhia. Perła płomienistego gotyku
Opactwo jest jednym z portugalskich panteonów narodowych, miejscem pochówku królów i grobu Nieznanych Żołnierzy z I wojny światowej.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Na te cudownie wykute w kamieniu przed ponad pięcioma wiekami ażurowe dekoracje – maswerki wsparte na czterech lub pięciu kolumnach i wypełniające górne części otwartych gotyckich krużganków, patrzeć można bez końca.

Pamiętam jak zobaczyłem je po raz pierwszy w promieniach słońca i nie mogłem oderwać od nich oczu, mimo iż innych wspaniałych detali w tym opactwie nie brakuje. Zachwycały mnie także w nocnym oświetleniu. A nawet na zdjęciach, gdyż są wspaniałym dziełem średniowiecznych kamieniarzy, które dotrwało do naszych czasów.

Gotyk płomienisty, zwany manuelińskim

W Portugalii sporo jest cennych zabytków gotyckich, zwłaszcza późnego okresu tego stylu, gotyku płomienistego, zwanego tu manuelińskim, gdyż jego szczytowy okres rozwoju przypadł na czasy rządów króla Manuela I Szczęśliwego (1469-1521). Ale najwspanialszym z nich, a na pewno jednym ze szczytowych osiągnięć tutejszej architektury, jest dominikańskie opactwo Mosteiro de Nossa Senhora Santa Maria da Vitória – Matki Boskiej Zwycięskiej w niespełna 8-tysięcznym miasteczku Batalhia w prowincji Estremadura, mniej więcej w połowie drogi między Lizboną i Coimbrą.

Królewskie wotum

Opactwo to stanowiło wotum za zwycięstwo króla Jana I Wielkiego (1357-1433) nad znacznie silniejszą armią kastylijską w bitwie pod Aljubarrotą, stoczoną 14 sierpnia 1383 roku. Zdecydowało ono o uniezależnieniu się Portugalii od Hiszpanii. Budowa kontynuowana przez następnych królów trwała ponad wiek i chociaż w jednym fragmencie nie została dokończona, ma charakter komemoratywny. Jest jednym z portugalskich panteonów narodowych, miejscem pochówku królów i grobu Nieznanych Żołnierzy z I wojny światowej. Budowa tego opactwa obfitowała w ciekawe, a nawet dramatyczne momenty.

Królewskie nagrobki

Klasztorny kościół oraz główne części monasteru wzniesiono z białego wapienia za czasów fundatora. Podobnie duża kaplica – szerokość jej frontu dorównuje niemal samej świątyni – z prawej strony nawy. Pośrodku niej stoi pięknie zdobiony, kamienny nagrobek Jana I i jego żony, królowej Filipy Lancaster, z leżącymi postaciami władców trzymających się za ręce. Wykuł go w ciągu ośmiu lat (1426-34) architekt i rzeźbiarz David Huguet, rozpoczynając tę pracę jeszcze zażycia króla i mając dostęp do przedstawionych postaci. Dzięki czemu są to ich realistyczne wizerunki. W Kaplicy Fundatora – Capela do Fundator – tak nazywana jest ona oficjalnie, znajduje się także, usytuowany z boku, nagrobek ich syna, infanta Henryka Żeglarza (1394-1460) pod misternie wykutym baldachimem. Zwieńcza zaś kaplicę również pięknie zdobiona latarnia na planie ośmioboku, dokładnie pod którą stoi sarkofag królewskiej pary.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!