Piwniczna Zdrój
Głos w sprawie twarzy Dobrego Pasterza
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W artykule Piwniczna Zdrój. Kościół parafialny stoi przy rynku wyczytałem pół-prawdę, powszechnie utrwaloną (niestety) o mozaice Dobrego Pasterza w piwniczańskim kościele, Cytuję:
W latach 1952-83 proboszczem był ks. Siwadło, bardzo zasłużony dla parafii. W tym czasie w prezbiterium umieszczono mozaiki przedstawiające ?Dobrego Pasterza?, wykonane przez artystkę Marię Hiszpańską-Neumann. Obecnie są one ozdobą kościoła. Ponieważ mój listowny apel do obecnego ks. proboszcza, aby zaprzestano szkalowania mojej Matki, nie dał dotychczas efektu, tą drogą ogłaszam, że twarz Dobrego Pasterza nie jest dziełem Marii Hiszpańskiej-Neumann (1917?80).
Historia była taka:
Wielebny ks. proboszcz zaakceptował projekt, ale nie zaakceptował wykonania. Mama nigdy nie robiła projektu z całym bogactwem szczegółów, był to raczej rysunek koncepcyjny. Także wykonując tak duże działa nigdy nie korzystała z wcześniej przygotowanego szablonu, rysowała szkic prosto na ścianie. Detale pojawiały się więc w trakcie realizacji. I w trakcie tej realizacji (w roku 1971) pojawiły się problemy. Jak wolno przypuszczać, bo zamawiający nie miał odwagi wyjaśnić, co mu przeszkadza, ich źródłem były semickie rysy pociągłej twarzy Dobrego Pasterza. I widział to kto? Jezus Nazarejczyk podobny do Żyda!
Nie pomogło włączenie się w tę sprawę różnych autorytetów kościelnych, z ks. prof. Januszem Pasierbem (dobrze obeznanym w kwestiach sztuki) na czele, nie pomogły apele innych znawców sztuki. Proboszcz był nieugięty i nawet zamierzał zniszczyć dzieło. Próbował wśród parafian zmontować front walki przeciw obrazoburczemu dziełu, ale wielkiego sukcesu na tym polu nie odniósł. Owszem: będąc w Piwnicznej miałem okazję rozmawiać z ludźmi, którzy ? wspominając odległe już wydarzenia ? mówili, że znaczna część mieszkańców miasteczka czekała na dokończenie dzieła przez artystkę i niezbyt była skłonna wspierać w tym sporze swego duszpasterza.
Efekt postawy księdza był jednak taki, że praca pozostała niedokończona, zaś po latach czyjeś życzliwe ręce dokończyły ją z widocznym efektem. Autorem koncepcji (ale koncepcji, nie realizacji) zmiany aranżacji prezbiterium jest ks. Tadeusz Bukowski (dokument: ?Aranżacja prezbiterium. Koncepcja ikonograficzna?. Tarnów, 5 stycznia 1998 roku). W tym czasie autorka dzieła już nie żyła od dawna, jednak wbrew prawu, a nade wszystko wbrew dobrym obyczajom, o planowanych przeróbkach rodzina, jako spadkobiercy praw autorskich, nie byli informowani, nie mówiąc o zapytaniu o zdanie. Mozaika została zatem poprawiona przez kogoś (wierzę, że z dobrymi intencjami), ale w stylu całkowicie obcym stylowi Marii Hiszpańskiej-Neumann, czego graficzny przykład zamieszczam na końcu tego sprostowania.
Zatem rozpowszechnianie twierdzenia, że mozaiki przedstawiające ?Dobrego Pasterza? (zostały) wykonane przez artystkę Marię Hiszpańską-Neumann nie odpowiadają prawdzie. Półprawda jest czasem gorsza od prawdy, bo zaciera granice pomiędzy czarnym, a białym.
W galerii przedstawiam zestawienie twarzy Pasterza po przeróbkach z twarzą Chrystusa Zmartwychwstającego (a nie Zmartwychwstałego) w Zbylitowskiej Górze, stanowiącej obecnie część Tarnowa, b. kościół klasztorny ss. Sacre-Coeur. Doprawiona twarz jest obcym elementem rysunku postaci, przykro kontrastuje z przesadnie wyszczuplonymi (w typowy dla tej fazy twórczości artystki sposób) dłońmi.
Twarz to nie wszystko. Blask otaczający postać Dobrego Pasterza (widoczny na zdjęciu) został uzupełniony przez czerwone kółko wokół Głowy.
Post scriptum
Przekazuję ten tekst z prośbą o opublikowanie w ramach sprostowania błędu w przywołanym na wstępie artykule.
Nie jest moją intencją wszczynanie waśni, ale chcę dać świadectwo prawdzie, która inną drogą nie może się doprosić należnego jej miejsca.
Wrocław, 3 października 2014 roku
Poczytaj więcej o okolicy:
Komentarze: 1
Dodaj komentarz
Stowarzyszenie Dziennikarzy Podróżników Globtroter wyróżniło Otwarty Przewodnik Krajoznawczy nagrodą
za najciekawsze publikacje turystyczne w 2019 r.
Cieszymy się!
Dziękuję Redakcji za zamieszczenie mojego listu „w sprawie”.
Ponieważ chochlik drukarski pozbawił tekst podpisu, niniejszym przyznaję się do autorstwa (anonimów nie lubię).
Michał Neumann