Podoliniec
Nieliczne pamiątki dawnej świetności

Rynek otaczają głównie jednopiętrowe domy. Są wśród nich również kamienice późnorenesansowe, z początku XVII w.
fot: Cezary Rudziński
Podoliniec. Nieliczne pamiątki dawnej świetności
Rynek otaczają głównie jednopiętrowe domy. Są wśród nich również kamienice późnorenesansowe, z początku XVII w.
  • Podoliniec. Nieliczne pamiątki dawnej świetności
  • Podoliniec. Nieliczne pamiątki dawnej świetności
  • Podoliniec. Nieliczne pamiątki dawnej świetności
  • Podoliniec. Nieliczne pamiątki dawnej świetności
  • Podoliniec. Nieliczne pamiątki dawnej świetności
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Dokądkolwiek byśmy nie jechali przez Podoliniec, musimy przejechać przez zabytkowe centrum, bo miasto nie dorobiło się jeszcze obwodnicy. I warto się tu zatrzymać.

Główny plac ? podobnie jak w większości spiskich miasteczek podłużny, przypominający rozszerzoną ulicę ? otaczają głównie jednopiętrowe domy. Są wśród nich również kamienice późnorenesansowe, z początku XVII w.

Kościół i wieża z attyką

W centrum rynku dominuje kościół Wniebowzięcia NMP z metryką od 1298 roku. Odnowiono go w 1479 roku, a w XVII wieku ?zbarokizowano?. Wewnątrz, w prezbiterium, zachowały się jednak średniowieczne polichromie o tematyce biblijnej, z przełomu XIV i XV w. Ozdobą ołtarza głównego z początku XVIII w. jest oryginalna gotycka rzeźba Madonny z około 1360 roku. Mniej więcej z tego samego okresu pochodzi również chrzcielnica. Na uwagę zasługuje też krucyfiks z początku XVI w. Przy kościele, trochę na południe od jego głównej osi, w 1659 r. zbudowano późnorenesansową dzwonnicę na planie prostokąta, z dobudówkami oraz charakterystyczną attyką. Dzwon na niej odlano jeszcze w XIV wieku! Na południowym krańcu rynku wznosi się ratusz z 1903 roku. Uważa się, że stanął on na miejscu, niezachowanego, średniowiecznego zamku.

Pijarskie pozostałości

Drugim cennym zespołem architektonicznym, odległym od rynku chyba niewiele ponad 100 metrów i widocznym z niego, jest dawny kompleks klasztorny z kościołem św. Stanisława, z dwiema charakterystycznymi barokowymi, 44-metrowej wysokości wieżami.  Za najcenniejszy w jego wnętrzu uważany jest obraz ?Wskrzeszenie Piotrowina przez św. Stanisława?. Pochodzi on z warsztatu będącego pod wpływem pracującego w Krakowie malarza Tomasza (Tommaso) Dolabelli (1570-1650). A także bogato zdobiona barokowa ambona. Gdy ma się chwilę czasu, lub jedzie od strony Starej Lubowali, warto obejrzeć również kaplicę cmentarną św. Anny. Jej najstarsze części pochodzić mają jeszcze z XIII w. 26 lipca, w dzień patronki, odbywają się przy niej odpusty. Z kaplicą związana jest legenda o zbójniku Krudykopie, który miał ją zbudować w ramach pokuty za popełnione grzechy. Niewiele więc jest tego w sumie, warto jednak przejeżdżając, lub będąc w pobliżu, zatrzymać się tu, chociażby na krótko.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 6 maja 2015; Aktualizacja 15 września 2017;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij