Gąbin
Pozostało tylko kilkanaście macew
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Nie wiadomo dokładnie, kiedy Żydzi przybyli do Gąbina. Wiadomo, że w 1939 roku stanowili niemal połowę mieszkańców tego mazowieckiego miasteczka. Dziś jedynym widocznym śladem ich obecności jest cmentarz. A właściwie to, co z niego pozostało.
Choć Gąbin znam od dzieciństwa, spędzałam w jego okolicach niemal każde wakacje, niewiele o nim wiedziałam. Nie wydawał się atrakcyjny, ot, po prostu małe, zapyziałe miasteczko. Cóż ciekawego mogło być w takiej mieścinie?
Stał tu drewniany dom modlitwy
Ano choćby to, że 1939 roku, prócz kościoła katolickiego i ewangelickiego, stała w Gąbinie niezwykła drewniana, barokowa synagoga, powstała w 1710 r., wpisana przed wojną do rejestru zabytków. Wysoka na 17 m bożnica przypominała nieco budowle cerkiewne. Ponad wejściem górowały dwie baniaste wieże z cebulastymi hełmami, na każdej z nich umieszczona był blaszana chorągiewka. Na chorągiewkach wycięto daty: 1710 i 1893, oznaczające rok wzniesienia i odnowienia synagogi.
Pod opieką rabinów
W barokowym wnętrzu była wspaniała szafa ołtarzowa ? Aron-ha-Kodesz, podobno wyrzeźbiona jedynie nożem. Wyróżniał się też lambrekin wykonany z francuskich sztandarów. Wnętrze rozświetlał zwieńczony polskim orłem mosiężny żyrandol z 1772 roku. Synagoga, mimo że drewniana, oparła się pożarom, które nawiedzały Gąbin. Legenda głosiła, że chroniło ją błogosławieństwo rabinów.
Ogień strawił zwoje Tory
Jednak, kiedy w pierwszych dniach września Gąbin zajęli Niemcy, nie było już ratunku ani dla Żydów, ani dla synagogi. 21 września 1939 roku zgromadzili ludność żydowską na rynku. Podpalili synagogę, ogień strawił zwoje Tory, święte księgi i całe wyposażenie. Represje nasilały się z dnia na dzień. W początkach 1940 roku Żydzi zostali wyrzuceni z domów i stłoczeni w wydzielonej części miasta.
Przeżyło niewielu
Getto ostatecznie zostało zlikwidowane 12 maja 1942 roku. Pozostałych w nim Żydów deportowano do obozu zagłady w Chełmnie. Ci, którzy stawiali opór, zostali rozstrzelani na miejscu. Przed wybuchem II wojny światowej mieszkało około 2300 Żydów. Holocaust przeżyło tylko 212, ale w tym ok. 180, którzy we wrześniu 1939 roku przedostali się na tereny zajęte przez Związek Radziecki.
Pozostało tylko kilkanaście macew
Cmentarz żydowski w Gąbinie, powstały w XIX w., został niemal doszczętnie zniszczony przez okupantów. Macewy posłużyły do umacniania mostu i budowy krawężników. Przed wejściem do miasta wojsk radzieckich, naziści kopali na terenie kirkutu rów przeciwczołgowy. Pozostało tylko kilkanaście macew. Po wojnie na terenie cmentarza dzieci grały w piłkę, wyrzucano śmieci i odpadki. Do 1993 roku nie wiadomo było, co się stało z większością nagrobków. Wtedy to ulewne deszcze wymyły ziemię z mostu na Nidzie, odsłaniając macewy użyte do jego budowy.
Wspomnienie po dawnych mieszkańcach
I coś pod koniec lat 90. ub. wieku się zmieniło. Dzięki współpracy potomków gąbińskich Żydów, Fundacji Rodziny Nissenbaumów, Fundacji Wiecznej Pamięci, władz miasta i Towarzystwa Miłośników Ziemi Gąbińskiej, teren cmentarza został ogrodzony a z odzyskanych fragmentów nagrobków wybudowano lapidarium. 16 sierpnia 1999 r. w uroczystości odsłonięcia pomnika uczestniczyli, prócz mieszkańców miasta, licznie przybyli potomkowie gąbińskich Żydów.
Dodaj komentarz