Angkor
Pre Rup: królewskie krematorium
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Wzdłuż boków drugiej, wyższej platformy, na którą prowadzą ze wszystkich stron dosyć strome kamienne schody, stoi po kilka mniejszych budynków. Vis a vis wejścia wschodnimi schodami stoi natomiast „sarkofag”, który dał nazwę temu zespołowi świątynnemu. W północno wschodnim, wewnętrznym narożniku murów zaś „kiosk” zbudowany z laterytu, z dachem o kształcie piramidy na planie kwadratu. A obok niego kamienny zbiornik z kanałem odpływowym.
Tu obmywano zwłoki
Według kambodżańskich badaczy było to miejsce obmywania zwłok przed ich spaleniem. Na tarasie tym znajdują się również długie, prostokątne budynki oraz cokół na którym wykuto 298 wierszowy, najdłuższy zachowany tekst w sanskrycie. Nad całością zespołu świątynnego góruje trzecia platforma o rozmiarach 46 x34 metry. Prowadzą na nią również 4 pary kamiennych schodów. Wyłożona jest piaskowcem, stoją na niej cztery ceglane wieże – prasaty o wysokości po 6-8 metrów, po środku zaś centralny prasat wysoki na17 metrów.
Klimat i czas zrobiły swoje
Całość tego świątynnego kompleksu jest w nienajlepszym stanie. Znajduje się on, chyba już od dosyć dawna, chociaż prowadzonych prac nie zauważyłem, w trakcie rewaloryzacji finansowanej przez fundusz włoski wspólnie z UNESCO. O czym informuje zniszczona przez deszcze tablica. Z poszczególnych platform świątyni, zwłaszcza zaś ze schodów najwyżej położonych prasatów roztaczają się piękne widoki na cały ten zespół, a także otaczającą go dżunglę. W porównaniu z innymi obiektami Angkoru w tym, chociaż jest bardzo interesujący, trafiłem na stosunkowo mało zwiedzających. Mogłem więc bez większych przeszkód oglądać także detale oraz robić zdjęcia.
Dodaj komentarz