Lutowiska
Punkt na bieszczadzkiej obwodnicy
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Jadąc bieszczadzką obwodnicą z Ustrzyk Dolnych do Górnych, warto zwolnić przed zjazdem do Lutowisk i zatrzymać się na parkingu po prawej stronie drogi.
Rozciąga się stąd piękny widok na dolinę górnego Sanu, zwaną Workiem Bieszczadzkim i najwyższe szczyty Bieszczadów po polskiej i ukraińskiej stronie. Jeden z najpiękniejszych widoków na całej obwodnicy. Jest więc i najwyższy w całych tych górach Pikuj (1408 m n.p.m.), i najwyższa po naszej stronie Tarnica (1336 m n.p.m.), i Halicz, i Kopa Bukowska, i Bukowe Berdo, Krzemień, Szeroki Wierch? Wysokie góry zamykają szeroką dolinę rzeki, która ma źródła w najdalej na południe wysuniętym punkcie Polski, pod szytem Opołonek i Przełęczą Użocką. Na bliższym planie neogotycki kościół i zabudowania miejscowości Lutowiska, siedziby gminy. Ponazywamy najważniejsze punkty tej panoramy dzięki tablicy z opisanym zdjęciem oglądanych z tego miejsca gór.
Poniżej punktu widokowego znajduje się nowy zajazd, przedziwna budowla drewniana, stylizowana na kresową stanicę. W nazwie ma Chreptiów. Nie bardzo mi się to przenoszenie nazw z odległych terenów i czasów podobało, ale ma swoje uzasadnienie. W końcówce lat 60 ubiegłego wieku w okolicy robiono zdjęcia do filmu „Pan Wołodyjowski”. Zbudowano wtedy nad Lutowiskami potężną makietę, która grała właśnie Chreptiów. I pewnie do tego filmowego epizodu nawiązał twórca zajazdu.
W Lutowiskach, oprócz wspomnianego kościoła można zobaczyć kirkut, na którym zachowało się około 500 macew oraz ośrodek edukacyjny Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Warto wiedzieć
Na swojej stronie internetowej gmina Lutowiska chwali się, że jest ona:
* najbardziej wysuniętą na południowy wschód częścią Polski,
* jedną z największych w kraju ? ma powierzchnię 476 km kw.,
* najmniej zaludnioną ? 5 osób na km kw.,
* najbardziej lesistą ? las zajmuje 94 proc. jej powierzchni.
Dodaj komentarz