Hala Kondratowa
Zimową Ścieżką nad Reglami
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Tego dnia miałyśmy ochotę przejechać się kolejką na Kasprowy Wierch? Skoro nowa kolejka jest pojemniejsza niż stara, to i szansa większa? tak nam się wydawało.
W Kuźnicach kolorowy zawrót głowy, takie tłumy do kolejki. Czekanie minimum trzy godziny. Szybko zmieniamy plan. Idziemy na Halę Kondratową, a później podejmiemy decyzję, co dalej.
Obowiązkowy przystanek u sióstr albertynek na Kalatówkach. Inaczej wygląda to miejsce w zimie, jest bardziej urokliwe niż latem. Pustelnia brata Alberta zaprasza do zwiedzania. Niewielu turystów zagląda do klasztoru braci Albertynów ?Na Górce? a szkoda? Tu panuje cisza. Tutaj na ławeczkach można odpocząć i pogadać ze swoją duszą? Wejście jest bardzo łatwe i krótkie. Zejść trzeba tą samą ścieżką.
Potem idziemy dołem Polany Kalackiej zostawiając Hotel Górski na Kalatówkach po prawej stronie. Cudowną zimową ścieżką podchodzimy do Hali Kondratowej. Musimy mieć się na baczności przed szalonymi narciarzami, którzy zupełnie nie patrzą na turystę pieszego!
Schronisko na Hali Kondratowej jak zwykle gościnne. Wokół hali ośnieżone szczyty Giewontu, Kopy Kondrackiej, Czuby, Pośredniego, Kasprowego? Niestety w zimie tu należy zakończyć wycieczkę, chociaż nie wszyscy tego przestrzegają. Wracamy na Kalatówki, ale górną ścieżką, pod hotel. Poniżej hotelu czarny szlak prowadzi na Ścieżkę nad Reglami. Szlak jest ładnie przedeptany. Mijamy zaledwie kilka osób.
Podchodzimy w kierunku Krokwi a stąd? widok na kolejne szczyty. Kierujemy się do Przełęczy Białego i dalej na grzbiet, skąd otwiera się widok na grupę Kasprowego Wierchu. Z drugiej strony towarzyszy cały czas Babia Góra. Wspaniale miejsce do medytacji w cieplejszej porze roku. I wreszcie jest? ściana Giewontu, która od lat nie dawała mi spokoju. Dziś już mnie nie przytłacza, bo bardziej zaprzyjaźniona jestem z górami. Odtąd już idziemy urwistymi zboczami Doliny Białego, wśród malowniczych skałek i żlebków . Skała o kształcie ?Wędrującego pielgrzyma? robi niesamowite wrażenie w zimowej scenerii.
Ścieżka jest bardzo wąska ale zabezpieczona barierkami i mostkami. W okresie lawinowym bardzo to ryzykowna wycieczka! Obchodząc skalne gniazdo Zameczków (pięknie je widać z Sarniej Skały) stromo schodzimy w żleb Suchej Doliny, a stąd już do Doliny Białego.
Dodaj komentarz