Stanisławów
Dawne kościoły i inne polonika

Północną pierzeję Majdanu zajmuje gmach dawnej trójnawowej, barokowej kolegiaty, sanktuarium rodu Potockich. To w tej świątyni Henryk Sienkiewicz umieścił scenę pogrzebu pułkownika Michała Wołodyjowskiego.
fot: Cezary Rudziński
Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
Najpierw było w kolegiacie Muzeum Nafty i Gazu, a następnie Muzeum Sztuki Przykarpacka, głównie religijnej.
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
  • Stanisławów. Dawne kościoły i inne polonika
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Jak na niełatwą przeszłość ? napisałem o niej w odrębnym artykule ? zachowało się w Iwano-Frankowsku (dawniej Stanisławów) sporo cennych pamiątek, również polskich.

Znajdziemy je przede wszystkim na starówce. Szczególne przy Majdanie Szeptyckiego i w jego najbliższych okolicach.

W dawnej kolegiacie

Północną pierzeję Majdanu zajmuje gmach dawnej trójnawowej, barokowej kolegiaty, sanktuarium rodu Potockich. To w tej świątyni Henryk Sienkiewicz umieścił scenę pogrzebu pułkownika Michała Wołodyjowskiego. Kościół jest dziełem architekta F. Corazziego, zamienione po ?opróżnieniu? świątyni przez komunistów ze zniszczonych przez nich ołtarzy, wyposażenia i dzieł sztuki, najpierw w Muzeum Nafty i Gazu, a następnie w Muzeum Sztuki Przykarpacka, głównie religijnej. Muzeum szczyci się kolekcją ponad 10 tys. eksponatów. Moją uwagę przykuła tablica na frontonie w masywnej brązowej ramie, z herbem miasta, postacią Archanioła Michała i dwoma orłami w koronach i tekstem łacińsko-ukraińskim. Znalazł się on w tym miejscu zapewne dopiero w trakcie odnawiania tablicy, a ściślej wymiany na nową, w roku 2013. Bo w czasach odsłaniania nie mógł przecież być tylko (jeżeli w ogóle) ukraińskim. Oto on w tłumaczeniu na język polski:

D.O.M. Deo Optimo Maximo. Najwspanialszemu, Najwyższemu Bogu. Tę pamiątkową tablicę umieścili tu mieszkańcy Stanisławowa dnia 12 września 1883 r. w dwóchsetną rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej króla Jana III dla uczczenia Stanisława Potockiego, który z chorągwią husarską swojego ojca Andrzeja Potockiego, kasztelana krakowskiego, namiestnika Polski, w czasach marszu na Wiedeń wicekróla, założyciela miasta Stanisławów, rzucił się w pierwszym szeregu bitwy rozpoczętej na prawym skrzydle i zginął 12 września 1683 roku bohaterską śmiercią w obronie chrześcijaństwa.

Greckokatolicka katedra

Przy wejściu na Majdan Szeptyckiego z południowej strony, od Rynku, wznosi się, obecnie greckokatolicka, katedra p.w. Zmartwychwstania Pańskiego. Barokowa, trójnawowa z dwiema pięknymi wieżami, zbudowana w latach 1753-63 wg projektu Pawła Giżyckiego, wraz z przyległym do niej kolegium pojezuickim. Wcześniej, do likwidacji zakonu, był to kościół katolicki Niepokalanego Poczęcia NMP. Z niezwykłą historią. Otóż zaraz po wybudowaniu go w latach 1720-29 zorientowano się, że ma on wady konstrukcyjne grożące zawaleniem. Rozebrano go więc i wzniesiono ponownie. Po jezuitach przejęli go unici. Nie udało mi się ustalić, co działo się z nim w czasach komunistycznych, bo nie tolerowano przecież wówczas grekokatolików. Znalazłem tylko informację, że był restaurowany w roku 1955. Wnętrze ma bogate. Wysoki, pięciopiętrowy ikonostas. Malowidła o tematyce sakralnej pokrywają ściany i stropy. Zwisają z nich wspaniałe, ogromne żyrandole. Dostrzegłem również sporo ikon. Na ładnie odnowionym frontonie ? cała świątynia jest doskonale utrzymana ? uwagę zwracają cztery brązowe, duże rzeźby i płaskorzeźby, m.in. chrzciciela Rusi, księcia kijowskiego św. Włodzimierza Wielkiego, metropolity Andrija Szeptyckiego i męczennika Hryhorija Chomyszyna (1867-1945, w latach 1904-1945 greckokatolickiego biskupa Stanisławowa).

Wokół Majdanu

Na Majdanie Szeptyckiego są również inne warte zobaczenia budowle i obiekty. Obok katedry budynki dawnego pojezuickiego klasztoru i kolegium, obecnie uniwersytet medyczny. Przed nim stoi duża figura Matki Boskiej, w pobliżu kuta rzeźba ?Łuk praw miejskich? i parę innych ciekawych obiektów. Po prawej stronie, niemal vis a vis katedry, hotel ?Franz? z rzeźbą młodego cesarza Franciszka Józefa, z którym chętnie fotografują się turyści. Centrum pobliskiego Rynku zajmuje ratusz miejski wzniesiony w 1695 roku, z kramami z 1871 r. Aż czterokrotnie niszczony przez pożary i gruntownie przebudowany w stylu konstruktywizmu w latach 1929-1932. Dzięki czemu jest on chyba najbardziej oryginalną budowlą tego rodzaju na całej Ukrainie. Przy wylocie z Rynku ul. Szpitalnej zachowała się brama wjazdowa dawnego pałacu Potockich.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!