Stryj
Stare metryką, młode architekturą

Stryj to miasto stare metryką, ale młode architektonicznie w rezultacie zniszczeń, zwłaszcza pożaru w 1866 roku. Warto jednak, zwłaszcza będąc w pobliżu, wpaść tu chociażby na krótko.
fot: Cezary Rudziński
Stryj. Stare metryką, młode architekturą
  • Stryj. Stare metryką, młode architekturą
  • Stryj. Stare metryką, młode architekturą
  • Stryj. Stare metryką, młode architekturą
  • Stryj. Stare metryką, młode architekturą
  • Stryj. Stare metryką, młode architekturą
  • Stryj. Stare metryką, młode architekturą
  • Stryj. Stare metryką, młode architekturą
  • Stryj. Stare metryką, młode architekturą
  • Stryj. Stare metryką, młode architekturą
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Historyczne centrum galicyjskiego miasta Stryj (?????) na Ukrainie stanowi rynek otoczony jednopiętrowymi domami, w większości z przełomu XIX i XX wieku. Podobnie zresztą jak odchodzące od niego oraz pobliskie uliczki.

Dominantę stanowi katolicki kościół parafialny p.w. Narodzenia Matki Bożej stojący po zachodniej stronie rynku. Ma on bogatą historię, ale w rezultacie licznych pożarów, zniszczeń i przebudów, nie przypomina tego, który zbudowano w 1396 r. Według przekazów miał go założyć Kazimierz Wielki. Świątynia początkowo drewniana, tak jak wszystko wówczas w Stryju, już w latach 20. XV w została zastąpiona przez murowaną.

Zniszczenia i odbudowy

Po pierwszym pożarze w roku 1640 kościół odbudowano, a równocześnie powiększono. To chyba z tamtego okresu zachowały się ciekawe, renesansowe fragmenty budowli. Z pięknym, wykutym w kamieniu portalem i podobnie ozdobionymi oknami, po zewnętrznej, prawej stronie świątyni, między dwiema późniejszymi kaplicami. Zniszczenia po kolejnym pożarze w 1722 roku wymagały tylko poważniejszego remontu. Następny, tragiczny dla całego miasta, które wówczas w większości spłonęło, zniszczył świątynię dosyć gruntownie. Chyba całą, oprócz części jej murów. Odbudowa według projektu J. Zachariewicza, podczas której poszerzono nawę główną, dobudowano zakrystię i zbudowano nową wieżę, trwała do roku 1891. I zmieniła w sposób zasadniczy wygląd świątyni. Była ona czynna przez cały okres sowiecki, dzięki czemu ocalało wyposażenie, jakie otrzymała w końcu XIX wieku. W 1995 roku została ogłoszona Sanktuarium Matki Bożej Wspomożycielki Ludzkich Nadziei. Ołtarz główny poświęcony patronce, stylizowany jest na neogotycki. W prawym bocznym uwagę przyciąga srebrna ?czekanka? z podobizną Jana Pawła II. Godna uwagi jest również marmurowa ambona, ale w sumie nie znalazłem w tej świątyni niczego szczególnie pięknego ani cennego. Odnotuję jednak czarną, marmurową tablicę na jednej ze ścian, poświęconą pisarzowi Kornelowi Makuszyńskiemu (1883-1955) urodzonemu w Stryju. Jako jednemu zresztą, z wielu innych znanych rodaków i rodaczek. Że wspomnę jeszcze chociażby Danutę Baduszkową (1919-78), reżyserkę teatralną i wieloletnią dyrektorkę Teatru Muzycznego w Gdyni; aktora Jana Kociniaka (1937-2007); generała Józefa Kustronia (1892-1939); wybitnego podróżnika Kazimierza Nowaka (1897-1937); pisarza Juliana Stryjkowskiego (1905-96) i poetę i eseistę Kazimierza Wierzyńskiego (1894-1969).

Prawosławni i grekokatolicy

Z budowli sakralnych, poza farą, dosyć starą metrykę, bo z XVI wieku, ma kościół p.w. Marii Magdaleny. W XVII i XVIII wieku służył on, oczywiście poza wiernymi, franciszkanom, którzy otrzymali go w 1687 r. i obok zbudowali klasztor. A po kasacie zakonu w sto lat później przez austriackiego cesarza Józefa II, przekazany został po pewnym czasie grekokatolikom. W 1945 r. przejęła go rosyjska cerkiew prawosławna, ale grekokatolicy odzyskali go w 1990 roku. Trzecia tutejsza świątynia, obecnie należąca do Autokefalicznej Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, dawny kościół serafitek p.w. św. Józefa, to budowla młoda. Wzniesiona została w latach 1907-1910, a w 1945 roku została zamknięta i zamieniona na magazyn żelaza, później meblowy.

Chociażby na krótko…

Starsza, bo z 1817 roku, jest tutejsza synagoga. Ale ocalały z niej tylko mury. I to już praktycznie, poza wspomnianymi domami w rynku i sąsiednich ulicach, wszystkie godne uwagi obiekty Stryja. Starego metryką, ale miasta młodego w rezultacie zniszczeń, zwłaszcza pożaru w 1866 roku. Warto jednak, mając taką okazję, zwłaszcza będąc w pobliżu, wpaść tu chociażby na krótko.

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij