Etna
Turyści i narciarze na czynnym wulkanie

Gdy widzi się narciarzy, turystów uprawiających trekking lub wędrujących niespiesznie po ścieżkach turystycznych, można niemal zapomnieć, że Etna to wciąż bardzo aktywny wulkan.
fot: Halina Puławska
Etna. Turyści i narciarze na czynnym wulkanie
Zdjęcia Etny wykonane z krateru Silvestri.
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Gdy w latach 20. XX wieku narciarze na dobre odkryli urok i możliwości pokrytych śniegiem stoków Etny, rozpoczęła się kolejna odsłona kariery tej niezwykłej góry i wulkanu.

Dla miłośników białego szaleństwa powstały dwa ośrodki narciarskie: pierwszy, inaugurowany w 1947 r., wokół Rifugio Sapienza na południowym zboczu Etny, położony na wysokości 1910 m n.p.m., drugi, Piano Provenzana, ulokowany jest na wysokości 1810 m na zboczu północnym. Do Rifugio Sapienza prowadzi droga z miasteczka Nicolosi (698 m n.p.m.) i można dojechać do niego autobusem (ok. 18 km). Do Piano Provenzana prowadzi 15-kilometrowa serpentyna z miasteczka Linguaglossa (550 m n.p.m.), ale dojechać do ośrodka można albo własnym samochodem albo taksówką.

Niesforna

Gdy widzi się narciarzy, turystów uprawiających trekking lub wędrujących niespiesznie po ścieżkach turystycznych, można niemal zapomnieć, że Etna to wciąż bardzo aktywny wulkan. Etna czasem drzemie, ale jest niebezpieczna: podczas erupcji w 1983 r. trwającej 131 dni (!), lawa dotarła do budynków schroniska Sapienza, niszcząc wyciągi narciarskie i kolejkę linową. Podobnie w 2001 r. lawa z utworzonego na wysokości 2500 m nowego stożka zniszczyła górną stację kolejki linowej na zboczu Montagnola, drogę do Rifugio Sapienza i prawie wszystkie wyciągi narciarskie. Infrastruktura Piano Provenzana została kompletnie zniszczona podczas erupcji w 2002 r. Wszystko jest ciągle mozolnie odbudowywane i narciarze i turyści wracają. Etna potrafi zaskoczyć: 16 marca 2017 r. ucieczką salwowali się turyści (i ekipa BBC), obrzucani gorącymi kamieniami, powstałymi jako wynik freatycznej eksplozji, gdy wypływająca z południowo-wschodniego krateru lawa weszła w kontakt ze śnieżną pokrywą.

Piękna i groźna

Moc i grozę Etny, ale i jej wyjątkowe piękno odczuwali już starożytni (żeby nie cofać się do prehistorii) i ją ? Etnę ? opisywali, umieszczając ją w kontekście mitologicznym. Pindar, grecki poeta z V w. p.n.e., w ?Odzie Pityjskiej na cześć Hierona, tyrana Syrakuzańskiego? lirycznie ujął najistotniejsze chyba cechy wulkanicznej góry, pisząc:

(?) A wzrostem dumna,
Niebios kolumna,
Wieczna śniegów karmicielka(?)

Na tę ?niebios kolumnę? już starożytni się wdrapywali i korzystali z oferowanych przez nią dobrodziejstw. Jednym z nich było sięganie po zasoby śniegu, robiące za całoroczny starożytny zamrażalnik. Świadectwem tego jest wykopana siłą ludzkich rąk głęboka fosa zwana antyczną ?niwierą?, z której zalegający przez cały rok śnieg, transportowany był na mułach i rozwożony po wyspie. Tę ?niwierę?, trochę zarośniętą drzewami, można zobaczyć na wysokości około 1200 m, na wschodnim stoku Etny, na jednym z turystycznych szlaków.

Pociągiem wokół wielkiej góry

Bo po Etnie można chodzić wieloma turystycznymi ścieżkami, między schroniskami (rifugio) i ostojami górskimi. Etna jest w sumie łatwo dostępna z wielu miejscowości. Można też Etnę objechać pociągiem Circumetnea, odjeżdżającym ze stacji Borgo w Katanii. Ta 110-kilometrowa panoramiczna trasa przemierza wioski, sady i winnice.

Czytaj dalej - strony: 1 2 3

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij