Neapol
Szopka, czyli zwierciadło codzienności

Pasterze ubrani zostali w tradycyjne neapolitańskie stroje z epoki. To już krok do burzliwego rozwoju szopki neapolitańskiej, w jej najlepszym, historycznym wydaniu. Szopki stały się dziełami rzeźbiarskiej sztuki i stałymi instalacjami w kościelnych kaplicach...
fot: Halina Puławska
Neapol. Szopka, czyli zwierciadło codzienności
Poza ?osobami? żłobka pojawiły się sceny i postacie ze sfery profanum. Święta Rodzina, anioły, pasterze, mędrcy, umieszczani pośród ruin świątyń pogańskich otoczeni zostały reprezentacją stanowiącą przekrój społeczny Neapolu. Jego niepowtarzalnym kolorytem.
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Sacrum i profanum

Szopki stały się dziełami rzeźbiarskiej sztuki i stałymi instalacjami w kościelnych kaplicach. Przybyły do Neapolu w 1534 r. San Gaetano da Thiene uważany jest za ojca tradycji ustawiania szopki w kościołach i domach w okresie Bożego Narodzenia. Jego też pomysłem – w konsekwencji rewolucyjnym – było, aby pasterze ubrani zostali w tradycyjne neapolitańskie stroje z epoki. To już krok do burzliwego rozwoju szopki neapolitańskiej, w jej najlepszym, historycznym wydaniu. Szopki zaczęły się ruszać. Demontowano je, po czym – naprawione – instalowano ponownie po roku. W połowie XVII w. Michele Perrone, neapolitański rzeźbiarz wymyślił manekiny postaci szopkowych, w których nadal z drewna były głowa i kończyny, które zostały połączone drutem owiniętym linką. Manekiny mogły dzięki temu wybiegowi przybierać różne, naturalne pozy. Przestały być nieruchome, statyczne. Już na przełomie XVII i XVIII w. szopka neapolitańska zaczęła się rozbudowywać, teatralizować niejako. Poza „osobami” żłobka pojawiły się sceny i postacie ze sfery profanum. Święta Rodzina, anioły, pasterze, mędrcy, umieszczani pośród ruin świątyń pogańskich otoczeni zostały reprezentacją stanowiącą przekrój społeczny Neapolu. Jego niepowtarzalnym kolorytem.

Kiczowata, ale piękna

Dziedzictwo szopkarskiej pasji przetrwało w wielu warsztatach Kampanii. W Neapolu prezentuje je słynna staromiejska uliczka via San Gregorio Armeno zwana również via dei Presepi, wzdłuż której przez cały rok można kupić elementy architektoniczne szopek. Nie budzi zdziwienia, gdy na pytanie w turystycznej ankiecie, co można przywieźć na pamiątkę z Neapolu, pada w odpowiedzi – szopka! Można powiedzieć, że panuje tu kicz, ale spójrzcie, ile tu emocji, siły wyrazu, w groteskowych często gestach, mimice… w su`mie piękna.

Warto wiedzieć

O pięknie i wartości szopki neapolitańskiej świadczą jej zachowane artefakty. Można się o tym przekonać:
* w Kartuzji św. Marcina (Certosa di San Martino), w której znajduje się najważniejsza kolekcja neapolitańskiej sztuki bożonarodzeniowej, w tym szopka Cucinello z 1879 r.,
* w kaplicy palatyńskiej Pałacu Królewskiego, z kolekcją z Banku Neapolu,
* w Muzeum Pałacu Capodimonte, gdzie znajduje się dar kolekcjonerów historycznych, rodziny Catello,
* we wspomnianym kościele San Domenico Maggiore, w krużgankach kościoła Santa Clara i kaplicy kościoła Santa Maria del Parto…
* w Pałacu w Casercie, poza Neapolem, w którym eksponowana jest szopka Ferdynanda II Burbona.

Czytaj dalej - strony: 1 2 3

Poczytaj więcej o okolicy:

 

Komentarze: 1

    mario, 14 grudnia 2022 @ 19:47

    Szopka neapolitańska… odwiedziłem, z krajoznawczego obowiązku, szopkarską ulicę. Jest to niezwykłe miejsce, ale tak naprawdę – straszna tandeta. Z powodu tej tandety – niezwykłe. Ale nikt mi nie powie, że to jest ładne.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij