Interlaken
Szwajcaria – jaka jest?

Ulokowałam się w czasie mojej turystycznej szwajcarskiej eskapady w Interlaken. To miejsce, usytuowane w centrum kraju, w którym krzyżują się niemal wszystkie szlaki komunikacyjne. Albowiem znajomość ze Szwajcarią zawarłam podróżując po niej pociągiem.
fot: Halina Puławska
Interlaken. Szwajcaria – jaka jest?
W Interlaken znajdują się dwa dworce kolejowe, Ost i West, połączone główną ulicą Höheweg. Usytuowane są przy niej wielkie hotele i sklepy z pamiątkami. I chociaż niewiele jest do zobaczenia w miasteczku, to w ramach relaksu warto powłóczyć się po wąskich uliczkach, zawiesić wzrok na kilku wieżach kościelnych, usiąść przy fontannie, nad rzeką.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Szwajcaria, jaka jest, każdy teoretycznie wie. Szwajcarska punktualność, szwajcarska czystość, szwajcarskie zegarki, scyzoryki, ser, czekolada, szwajcarska gwardia i szwajcarskie pociągi, tunele i wiadukty. W końcu szwajcarskie Alpy i przełęcze.

Wszystko to razem i każde z osobna ma niezaprzeczalną renomę i kwalifikuje się na piątkę z plusem (w skali od 1 do 5). Dochodzi do tego iście szwajcarska umiejętność wykorzystania posiadanych walorów i ich sprzedania, podania i rozreklamowania. To towar najwyższej jakości.

Ulokowałam się w czasie mojej turystycznej szwajcarskiej eskapady w Interlaken. To miejsce, usytuowane w centrum kraju, w którym krzyżują się niemal wszystkie szlaki komunikacyjne. I to mnie satysfakcjonowało, albowiem znajomość ze Szwajcarią zawarłam podróżując po niej pociągiem. Start o świcie, powrót po zmierzchu.

Interlaken położone jest bajecznie w dolinie otoczonej zewsząd pasmem Alp; jednym z najpiękniejszych alpejskich krajobrazów, ze szczytami wybijającymi się z masywu ku niebu na wysokość ponad 3000 m: słynną Jungfrau (4158 m), Münch (4099 m) i Eiger (3970 m). Nie jest tajemnicą, że niewiele jest takich dni w roku szwajcarskim, aby szczyty gór były widoczne. Zakryte są zwykle chmurami. Pokryte wiecznym śniegiem, skaliste, w kolorach bieli i szarości odcinają się na tle zieleni pokrywającej wzgórza i doliny. Interlaken i region Jungfrau położony na południe od niego, to pasjonujące miejsce dla amatorów pieszych górskich wspinaczek, zdobywania szczytów i pieszo i w siodełku linowych kolejek, narciarskich wyczynów . Urok tej okolicy jest niezaprzeczalny. Do podnóża szczytu Eiger (przełęcz Kleine Scheidegg) można dojechać z Interlaken pociągiem, którego trasa biegnie przez Grindenwald, wioskę leżącą u stóp północnej ściany Eigeru i zimowy ośrodek narciarski.

Interlaken położone jest na styku dwóch wielkich jezior Thun i Brienz. Obojętnie, czy ruszymy na wschód, czy na zachód, długo będzie nam towarzyszyć olbrzymia tafla jezior, z górskimi szczytami na horyzoncie. Atrakcją jest rejs po jeziorach statkiem, który wypływa z nabrzeża przy stacji kolejowej Interlaken Ost.

W Interlaken znajdują się dwa dworce kolejowe, Ost i West, połączone główną ulicą Höheweg. Usytuowane są przy niej wielkie hotele i sklepy z pamiątkami. I chociaż niewiele jest do zobaczenia w miasteczku, to w ramach relaksu warto powłóczyć się po wąskich uliczkach, zawiesić wzrok na kilku wieżach kościelnych, usiąść przy fontannie, nad rzeką. I obserwować. Wszędzie turyści. Europa i Azja, wiek od 0 do 100 lat, z walizkami na kółkach dążą (często z GPS w komórce) do swoich pensjonatów i schronisk.

Świetnie oddaje pasję podróżowania rzeźba kobiety z walizką, oczekująca na pojazd (może pociąg, samochód lub bryczkę), ale raczej na pociąg. W Interlaken czeka wciąż w pobliżu dworca kolejowego West (ale spotkałam ją również na peronach innych stacji kolejowych).

Po każdej podróży pozostaje niedosyt. To dobrze. Trzeba tam wrócić.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 14 września 2010; Aktualizacja 28 listopada 2022;

Komentarze: 2

    maurycy, 17 września 2010 @ 11:57

    Podróżowanie pociągiem po Szwajcarii jest moją fascynacją. Szybkie wygodne, przechylające się na zakretach (ostrych!) pociągi, tak, zeby utrzymać poziom i komfort pasażerów. Kiedyś miałem na przesiadkę dwie minuty. Zdążyłem. Koleje szwajcarskie to zupełnie co innego niz u nas i gdziekolwiek na swiecie.

    Halina, 17 września 2010 @ 21:58

    Tak, koleje szwajcarskie są fascynujące, tak jak podróżowanie nimi. Jak zbudowana kolejowa infrastruktura – tunele, wiadukty, galerie, sploty torowisk o różnym rozstawie szyn…Doskonale ułożony rozkład jazdy, a dojechać można nieomal wszędzie. Oprócz kolei narodowych (SBB) obsługujących trasy główne funkcjonuje wiele kompanii kolejowych, które obsługują linie lokalne (czasem bardzo krótkie), miejskie czy międzymiejskie i oczywiście górskie. Pociągi są czyste , zarówno wewnątrz jak i zewnątrz. Są ciche (to sprawa podtorza). Dzięki temu po podróży człowiek nie wysiada z pociągu jak kołowaty. W wielu pociągach zainstalowane sa świetlne tablice informujące o kolejnych stacjach i godzinie przyjazdu. Zapowiedź przystanku przez głośnik jest normalnością. I te trasy widokowe! To jest bajka. Punktualność jest extranormalnością. Na dworcach kolejowych przetaczają się tysiące ludzi, a widać to szczególnie w godzinach wyjazdów do pracy, czy powrotów z niej. Sieć tuneli , choć przejazd przez tunel nie jest atrakcyjny, bo nic nie widać, przyspieszyła czas przejazdu. Uważam, że w czasie pobytu w Szwajcarii trzeba doświadczyć uroku podróży koleją. Do wyboru jest tyle tras! :)

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij