Wyszukiwna fraza: Chur

Dziś zamek niezwykle malowniczo wygląda i z dna doliny, i z pobliskich grzbietów górskich. Od 2006 roku, w grudniu, odbywa się w nim Origen Festival Cultural, największe święto kultury retoromańskiej w Gryzonii.

Dworzec kolejowy w Chur należy do XXI wieku. Przykryta szklano-stalowym dachem wielopiętrowa konstrukcja mieszcząca pociągi i skorelowane z nimi autobusy zaskakuje urodą i funkcjonalnością. W każdym razie mnie się podobała.

Wypożyczymy trójkołowe hulajnogi zwane tu bikeboardami. Czeka nas pięciokilometrowy zjazd do położonej czterysta metrów niżej stacji przesiadkowej. Do Chur, stolicy szwajcarskiego kantonu Gryzonia, wrócimy kolejką, bo zjazdu w dolinę nie ma.

Dla pasażerów PKP już sam kontakt z nią stanowi szok. Szwajcarska punktualność, częstość kursów, skorelowane połączenia, czystość stacji, peronów, pociągów robią wrażenie. A równocześnie RB – Rhötische Bahn – obsługuje jedne z najtrudniejszych w świecie trasy.

Ludzie mieszkają tu już od 5 tys. lat. Chur położone jest w Alpach Retyckich, w dolinie nad strumieniem Plessur u jego ujścia do Renu. Ma przebogatą historię i wiele ciekawych zabytków oraz uroku.

Wydawać by się mogło, że kolej żelazna opętała inżynierów, konstruktorów, przemysłowców, transportowców? Zapanował bzik oplecenia globu ziemskiego żelaznym szlakiem, wbrew zdrowemu rozsądkowi, na przekór naturalnym przeszkodom: przez rzeki, góry, ponad przepaściami i kanionami.

Na tym szlaku szczególnie uwidacznia się ta cecha jazdy pociągiem, jaką jest jej niezależność od otaczającego krajobrazu. Jak daleko sięgnąć może wzrok, widzisz na horyzoncie krajobraz, który przybliża się i który rejestrujesz jeszcze patrząc wstecz.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!