Wyszukiwna fraza: Rzym

Wzdłuż tej drogi, za miastemwyrosła nekropolia. Chowano tam zapewne i biednych, ale do naszych czasów przetrwały solidne, bogate grobowce. I wczesnochrześcijańskie katakumby, w których grzebano wyznawców nowej religii.

Cesarz wydał w 1804 roku edykt, którym zakazał grzebania zmarłych w obrębie miast. Po upadku Napoleona Rzym powrócił do papieży, ale oni kontynuowali zaprowadzoną przez niego politykę w sprawie pochówków.

Pojawił się niedawno w Rzymie nowy punkt widokowy. To taras z kwadrygami na rzymskim monumencie Wiktora Emanuela II – Vittoriano, zwanym również Ołtarzem Ojczyzny, ze względu na znajdujący się tam Grób Nieznanego Żołnierza.

Z jednej strony – oddzielone od ulicznego gwaru jest jak cicha przystań, z drugiej – widać, że ma swoich mieszkańców; schnie na sznurach pranie, w terakotowych donicach wszędzie stoją kwiaty, pracuje zakład grawerski, parkują rowery i skuterki.

Dwudziestu artystów z dziesięciu krajów świata pokryło fasady jedenastu budynków autentycznymi dziełami sztuki. Nie ma w nich „zadanego” tematu. Są futurystyczne, abstrakcyjne i klasyczne. Wszystkie przekazują duchowe wartości. Wartości uniwersalne.

Miałam przyjemność dyskretnie, zza kolumny, obserwować małżeńskie śluby w kościele pw. świętych Nereusza i Achillesa, do którego podchodziłam kilkakrotnie i zastawałam ciągle zamknięte drzwi. Przyjechała panna młoda i drzwi kościoła stanęły otworem?

Z mostu doskonale widać jeden z piękniejszych zabytków Rzymu, utrzymaną w stylu asyryjsko-babilońskim Wielką Synagogę, zwieńczoną ogromnym kwadratowym hełmem w kształcie baldachimu.

Dzielnica została w istocie odizolowana, otoczona, dzielącym ulice i place murem z dwiema bramami, otwieranymi o świcie i zamykanymi po zmierzchu. Czternaście zakazów i nakazów regulowało byt jej mieszkańców...

mentarz nie jest częścią Watykanu, znajduje się na terytorium Włoch, ale jest dostępny tylko z terytorium Watykanu. Aby się tam dostać trzeba przejść z placu św. Piotra przez południową kolumnadę i kontrolę żandarmerii,

Sieć jest koncepcją Oscara Farinettiego, piemonckiego biznesmena, a jej ideą jest zrzeszenie małych, regionalnych wytwórców zdrowej żywności i stworzenie łańcucha jej dystrybucji, promocja zdrowej kuchni i jedzenia w duchu slow.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!