Wyszukiwna fraza: Szczawnica

Kolej linową na Palenicę otwarto w 1991 r. Wtedy były tu krzesełka dwuosobowe. W roku 2006 została zmodernizowana i teraz krzesełka są czteroosobowe. Długość trasy ma 783 m a różnica wzniesień wynosi 263 m.

Przystań Sromowce-Kąty od Szczawnicy w linii prostej dzieli 6,7 km ale dzięki 9 zakolom trasa ta się wydłuża do kilkunastu kilometrów. Trasa może mieć 12 lub 23 km. Różnica poziomów wynosi 35 m. Tratw jest ponad 200 a flisaków ponad 500.

Dowiedziałam się, że najpierw była czarna izba, w której gotowano i spano. Biała izba pojawiła się wtedy, gdy komin wyprowadzono na zewnątrz i dym nie brudził ścian. Było to ważne, ponieważ kuracjuszy do Szczawnicy przybywało coraz więcej...

Tegoroczny 184. już spływ Dunajcem uznano za otwarty. Przy śpiewie flisaków wszyscy ruszyli tratwami ustrojonymi na tę okoliczność girlandami z kwiatów. Było naprawdę uroczyście.

Dochodzę do Bereśnika (843 m n.p.m.). Niewiele się tu zmieniło od mojej ostatniej wizyty opisanej w artykule Jakie znaki takie szlaki. Znaki nadal połamane, podrapane, drzewa pokaleczone? No bo to Beskid Sądecki...

Budynek schroniska stoi na skarpie nad Dunajcem, na wysokości 520 m n.p.m. Poniżej sprowadzi Droga Pienińska. Obiekt zbudowano w 1932 roku jako prywatny pensjonat. Później wydzierżawiło go Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze.

Na Wysoką wejść można różnymi drogami: przez wąwóz Homole, od Jaworek drogą polną koło bacówki , od Palenicy granią Pienin. Ta wycieczka w Małe Pieniny musi być całodzienna, żeby była przyjemnością.

Pieniny kryją w swoich lasach ruiny najwyżej usytuowanego w Polsce zameczku. Trzeba mieć wyjątkową wyobraźnię, aby „widzieć” ten zamek. Ja takiej niestety nie mam i w moich oczach to same gruzy.

Niektórzy uważają, że jest to najdogodniejsza droga wejściowa na Trzy Korony. Dla mnie wszystkie są dobre bo i tak trzeba wejść i zejść. Jest za to widokowa. Wiedzie lasami lub pięknymi ukwieconymi polanami.

Stary cmentarz nazywano Szalayowskim, ponieważ jest tu pochowany w dużej kaplicy Józef Szalay. To twórca i propagator uzdrowiska Szczawnica. Na starym cmentarzu chowani byli wszyscy: chłopi, kuracjusze i ludzie zasłużeni dla miasta, między innymi Franciszek Tomanek z rodziną i Jan Zielonka.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!